Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa tysiące ludzi na sympatycznym finale plebiscytu w Trzebosi

Marcin Jastrzębski
Mecz Zorzy z drużyną Nowin oglądało blisko 1000 widzów, podczas wieczornej zabawy liczba osób na stadionie się podwoiła.
Mecz Zorzy z drużyną Nowin oglądało blisko 1000 widzów, podczas wieczornej zabawy liczba osób na stadionie się podwoiła. Krzysztof Kapica
Działacze Zorzy Trzeboś przy sporym wsparciu samorządowców i lokalnych zaangażowanych sympatyków klubu zorganizowali fenomenalną imprezę, która uświetniła finał plebiscytu na Najsympatyczniejszą Drużynę Podkarpacia.

Piąty finał odbył się w Trzebosi, gdzie bawiliśmy się 5 lat temu. Tym razem gościliśmy na nowym, dość efektownym obiekcie. Zorza świętowała sukces i miała przyjemność gościć mnóstwo ludzi z Trzebosi i okolic.

Dwa tygodnie przygotowań

- W kulminacyjnym punkcie, którym można nazwać prezentację drużyny było prawie 2 tysiące ludzi. Przez kilkanaście godzin zabawy przez nasz obiekt mogło przewinąć się kilka tysięcy osób. Nie tylko fanów piłki nożnej - zauważał Stanisław Dec, prezes Zorzy, który obecnie nie ma szans na odespanie zarwanej nocy z niedzieli na poniedziałek. - Przygotowania przed finałem trwały 2 tygodnie. Teraz w ciągu 3 dni musimy wszystko posprzątać. Nie będzie to łatwe, ale podołamy i temu wyzwaniu - mówi z uśmiechem szef Zorzy.

Sporym wyróżnieniem dla działaczy Zorzy i wszystkich mieszkańców Trzebosi była obecność posła Stanisława Ożoga, burmistrza gminy i miasta Sokołów Małopolski Andrzeja Ożoga. - Nie tylko oni zasługują na naszą szczególną wdzięczność. Mocno przyczynili się do rozwoju naszego klubu i przygotowania fajnej imprezy - podkreślał Dec, który słowa podziękowania kieruje również do Henryka Kraski (sołtys Trzebosi) i Jacka Piekiełka (dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Sokołowie).

Za rok może też wygramy

- Na słowo "dziękuję" zasłużyło jeszcze kilkanaście innych ludzi, ale tych zapamiętamy szczególnie - dodał Dec, który był pod wrażeniem tego, że na świetnie przygotowanym boisku w Trzebosi pojawił się 3-krotny reprezentant Polski Piotr Piechniak, który jako zawodnik Groclinu Grodzisk Wielkopolski dwukrotnie zdobywał Puchar Polski.

- To nieprzeciętny piłkarz i świetny człowiek. Kulturą na boisku i poza nim, wzbudza myślę, że nie tylko mój podziw - podsumował Dec, który na wątpliwości, że za rok Zorza chętnie weźmie udział w kolejnym plebiscycie Nowin. - Mamy na koncie już dwa triumfy i miejsce na podium. Co roku kibice chętnie wysyłają sms-y, ale w tym konkursie, podobnie jak na boisku ważna jest odpowiednia taktyka - przypomina prezes Zorzy, który żywi nadzieję, że impreza z 4 sierpnia na długo zapadnie w pamięci organizatorów i partnerów plebiscytu. Nie mamy wątpliwości co do tego, że był to najsympatyczniejszy finał w historii tego plebiscytu. Trzeboś wysoko zawiesiła poprzeczkę. Z kim zagramy za rok?

- Niewykluczone, że znów z nami - zakończył Dec. Takiej sytuacji, by dwa lata z rzędu rozgrywać finał w tej samej miejscowości jeszcze nie było… Wszystko w rękach kibiców Zorzy!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24