MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dwanaście osób z Jarosławia musi opuścić budynek socjalny. Może tam dojść do tragedii

Janusz Motyka
- Jak wybuchnie pożar, nie ucieknę.  Przecież nie wyskoczę oknem, bo nie dam rady - denerwuje się 85-letnia Agnieszka Paszkiewicz, lokatorka drewnianego baraku przy ul. Rybackiej.
- Jak wybuchnie pożar, nie ucieknę. Przecież nie wyskoczę oknem, bo nie dam rady - denerwuje się 85-letnia Agnieszka Paszkiewicz, lokatorka drewnianego baraku przy ul. Rybackiej. Fot. Janusz Motyka
Dwanaście rodzin musi opuścić rozpadający się budynek socjalny. Nadzór budowlany w Jarosławiu wydał właśnie decyzję o wyłączeniu walącej się ruiny przy ulicy Rybackiej z użytkowania.

Największym zagrożeniem jest zalewana wodą instalacja elektryczna. Regularnie dochodzi do zwarć i iskrzenia.

- Boję się, że w czasie pożaru nie ucieknę. Mieszkam na piętrze. Tu wszystko jest w drewnie - mówi Agnieszka Paszkiewicz. Ma 85 lat i mieszka samotnie.

Wyprowadzka do końca czerwca

W pierwszej kolejności z budynku będą ewakuowane cztery rodziny z piętra. Tu wszyscy lokatorzy muszą opuścić mieszkania do końca czerwca.

- Burmistrz obiecał, że nie zostawi nas bez dachu nad głową - wierzy Krystyna Hanula. Jej rodzina liczy 8 osób.

- Dla osób z piętra mamy dwa lokale, szukamy następnych - zapewnia Zbigniew Piskor naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej w jarosławskim Urzędzie Miasta.

Nie dla wszystkich są mieszkania

Pożar w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim wybuchł w nocy z 12 na 13 kwietnia. Ogień w budynku, w którym przebywało około 70 osób, rozprzestrzenił się błyskawicznie. Nie wszyscy zdążyli uciec. Zginęły 23 osoby w tym 13 dzieci.

Gorzej jest na parterze. Stąd, również do końca czerwca, trzeba wysiedlić rodzinę Hojsaków. Teraz w 17 osób zajmują jedno pomieszczenie. Im trzeba znaleźć największy lokal. Jest już odpowiednie lokum przy ul. Dolnoleżajskiej, ale nie nadaje się do zamieszkania.

- Zmieniliśmy przeznaczenie tego budynku z użytkowego na mieszkalny. Musimy jednak adaptować lokal, a to potrwa - tłumaczy naczelnik Piskorz.

Kolejne siedem rodzin z parteru musi poczekać na przeprowadzkę do jesieni. Wtedy miasto odda do użytku nowy budynek socjalny przy ul. Wróblewskiego. Część mieszkańców z ul. Rybackiej uda się tam zakwaterować. Gdzie zamieszkają pozostali, urzędnicy na razie nie wiedzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24