Dworzec PKP w Jarosławiu ma być przyjaźniejszy podróżnym

- Według dotychczasowych informacji, miesiąc temu miał być w końcu ogłoszony przetarg na remont dworca przez PKP SA. Niestety, kolejny raz obiecany przez kolejarzy i władze miasta termin nie został dotrzymany i w temacie panuje niepokojąca cisza – pisze Czytelnik, podpisany jako „mieszkaniec Jarosławia”.

Jarosławski dworzec jest jednym z ostatnich tej wielkości w regionie, który nie doczekał się jeszcze remontu. Wybudowany w latach 70. ubiegłego wieku, w czasie niedoboru materiałów. Od dłuższego czasu jest w fatalnym stanie technicznym i razi, szczególnie w zestawieniu z pięknie odrestaurowanymi dworcami w sąsiednich Przemyślu i Przeworsku.

- Z informacji, jakie uzyskaliśmy w PKP wynika, że wszystkie zaplanowane w sprawie dworca plany są aktualne i na bieżąco realizowane – mówi Ewa Kłak – Zarzecka, doradca burmistrza Jarosławia.

Spółka PKP SA opracowała koncepcję przebudowy dworca. Po remoncie budynek ma być bardziej funkcjonalny i przyjazny podróżnym.

Pierwotnie kolej chciała wyburzyć budynek i postawić nowy. Zaprotestowali mieszkańcy, samorządowcy i politycy. Zdecydowano o pozostawieniu obiektu. Jarosławski Urząd Miejski oraz Starostwo Powiatowe będą uczestniczyć w utrzymaniu gmachu.

Budynek zostanie gruntownie odnowiony. Czeka go m.in. wymiana stolarki okiennej i drzwiowej, pokrycia dachowego, wewnętrznych posadzek, okładzin ściennych oraz instalacji wewnętrznych. Obiekt zostanie przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych i mających trudności z poruszaniem się. Będzie również wyposażony w nowoczesny system identyfikacji wizualnej.

We wschodniej części budynku zostanie wykonana wspólna poczekalnia dla pasażerów kolei i autobusów. Tuż obok znajdują się stanowiska dla autokarów. W tej części gmachu będą się znajdować drobne punkty handlowe. Poczekalnia ma być bezpośrednio połączona z toaletami.

Według planów prace mają się zakończyć w 2015 r.