Dwugodzinny strajk pielęgniarek i położnych w szpitalu w Stalowej Woli. Odeszły od łóżek pacjentów

Pielęgniarki chcą zaległych podwyżek

Pielęgniarki domagają się wypłacenia ustawowych podwyżek płac. To Ogólnopolski Związek Zawodowego Pielęgniarek i Położnych ogłosił strajk ostrzegawczy w stalowowolskiej placówce. 5 września pielęgniarki i położne zgromadziły się w sali konferencyjnej szpitala. Strajk ostrzegawczy trwał dwie godziny, od 9 do 11.

Zarząd Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) w Powiatowym Szpitalu Specjalistycznym w Stalowej Woli informuje, że 5 września 2022 r. w godz. 9.00-11.00 zostanie przeprowadzony strajk ostrzegawczy na podstawie przepisów o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - czytamy w komunikacie Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Jak podał związek, strajk polega na „zbiorowym powstrzymaniu się od pracy przez dwie godziny. Pielęgniarki i położne w czasie strajku zgromadzą się w sali konferencyjnej szpitala”.

Pielęgniarki nie mają nadziei na rozwiązanie sporu zbiorowego

Pielęgniarki z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych tłumaczą, że powodem protestu jest dotychczasowy przebieg postępowania mediacyjnego, który „nie daje jakichkolwiek nadziei na rozwiązanie sporu zbiorowego trwającego od 10 lutego 2021 roku.

- Do tej pory odbyło się 6 posiedzeń mediacyjnych z udziałem mediatora desygnowanego przez Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Ostatnie posiedzenie miało miejsce 28 stycznia 2022 r. - przypomina OZZPiP.

- Powiatowy Szpital Specjalistyczny w Stalowej Woli jako jeden z pierwszych podmiotów leczniczych podpisał aneksy do umów z Narodowym Funduszem Zdrowia - zaznacza Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych przy stalowowolskiej lecznicy.

Pielęgniarki zaprosiły władze

Na poniedziałkowe spotkanie ze strajkującymi pielęgniarkami i położnymi Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych zaprosił starostę stalowowolskiego (powiat jest organem założycielskim szpitala), dyrektor szpitala, prezydenta Stalowej Woli oraz posłów ziemi stalowowolskiej.

- Ten strajk jest dla nas zaskoczeniem – powiedział starosta stalowowolski Janusz Zarzeczny. Dodał, że spór zbiorowy toczy się z pielęgniarkami od roku. Zdaniem pielęgniarek, pracodawca nie realizował od 1 lipca 2022 r. ustawowej podwyżki dla pracowników podmiotów leczniczych, na które zostały zapewnione pieniądze przez Ministerstwo Zdrowia i przekazane przez NFZ.

Niedopracowana ustawa

- Ale ustawa o podwyżkach dla pielęgniarek jest niedopracowana i każdemu szpitalowi brakuje pieniędzy na podwyżki. W szpitalu w Stalowej Woli dyrekcja obiecała, że 9 września pielęgniarki dostaną wyrównania podwyżek. Aż tu nagle 5 września zastrajkowały. Powiedziałem im, „to nie mogłyście poczekać jeszcze cztery dni?”. Pielęgniarki dostały już duże podwyżki, a cały czas jest im mało i mało – powiedział starosta.