![Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/a8/c1/5a19701a2d7a3_o_large.jpg)
Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym znalazł się m.in. zapis o zakazie chowu zwierząt na futra w Polsce. Za zakazem opowiedziało się już kilkudziesięciu posłów, m.in. Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański. Zakaz jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz wielu polityków wciąż jeszcze się się waha. Sobotnia akcja pisania listów do posłów w Rzeszowie, którą zorganizowała lokalna grupa obrońców zwierząt VIVA, ma pomóc ich przekonać.
Po co ta akcja? - Bo w Polsce co roku na futro zabija się 10 milionów zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drugim krajem na świecie! Hodowcy twierdzą, że zwierzęta na fermach żyją w dobrych warunkach, jednak na nagraniach i zdjęciach ze śledztw "Jutro będzie futro" Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! widać zwierzęta chore i z objawami stereotypii. Na fermach żyją w ścisku, często nie mają dostępu do wody pitnej. Pod ich klatkami piętrzą się niczym nie odizolowane od podłoża odchody. Te nieprawidłowości potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli z 2011 i 2014 r. - tłumaczy Barbara Łukasz, koordynatorka akcji.
![Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/82/af/5a19701df2fb2_o_large.jpg)
Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym znalazł się m.in. zapis o zakazie chowu zwierząt na futra w Polsce. Za zakazem opowiedziało się już kilkudziesięciu posłów, m.in. Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański. Zakaz jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz wielu polityków wciąż jeszcze się się waha. Sobotnia akcja pisania listów do posłów w Rzeszowie, którą zorganizowała lokalna grupa obrońców zwierząt VIVA, ma pomóc ich przekonać.
Po co ta akcja? - Bo w Polsce co roku na futro zabija się 10 milionów zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drugim krajem na świecie! Hodowcy twierdzą, że zwierzęta na fermach żyją w dobrych warunkach, jednak na nagraniach i zdjęciach ze śledztw "Jutro będzie futro" Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! widać zwierzęta chore i z objawami stereotypii. Na fermach żyją w ścisku, często nie mają dostępu do wody pitnej. Pod ich klatkami piętrzą się niczym nie odizolowane od podłoża odchody. Te nieprawidłowości potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli z 2011 i 2014 r. - tłumaczy Barbara Łukasz, koordynatorka akcji.
![Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/93/d8/5a1970214b412_o_large.jpg)
Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym znalazł się m.in. zapis o zakazie chowu zwierząt na futra w Polsce. Za zakazem opowiedziało się już kilkudziesięciu posłów, m.in. Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański. Zakaz jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz wielu polityków wciąż jeszcze się się waha. Sobotnia akcja pisania listów do posłów w Rzeszowie, którą zorganizowała lokalna grupa obrońców zwierząt VIVA, ma pomóc ich przekonać.
Po co ta akcja? - Bo w Polsce co roku na futro zabija się 10 milionów zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drugim krajem na świecie! Hodowcy twierdzą, że zwierzęta na fermach żyją w dobrych warunkach, jednak na nagraniach i zdjęciach ze śledztw "Jutro będzie futro" Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! widać zwierzęta chore i z objawami stereotypii. Na fermach żyją w ścisku, często nie mają dostępu do wody pitnej. Pod ich klatkami piętrzą się niczym nie odizolowane od podłoża odchody. Te nieprawidłowości potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli z 2011 i 2014 r. - tłumaczy Barbara Łukasz, koordynatorka akcji.
![Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji...](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/92/ab/5a19702b24c34_o_large.jpg)
Początkiem listopada do Sejmu wszedł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, w którym znalazł się m.in. zapis o zakazie chowu zwierząt na futra w Polsce. Za zakazem opowiedziało się już kilkudziesięciu posłów, m.in. Jarosław Kaczyński i Krzysztof Czabański. Zakaz jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej, lecz wielu polityków wciąż jeszcze się się waha. Sobotnia akcja pisania listów do posłów w Rzeszowie, którą zorganizowała lokalna grupa obrońców zwierząt VIVA, ma pomóc ich przekonać.
Po co ta akcja? - Bo w Polsce co roku na futro zabija się 10 milionów zwierząt. Jesteśmy pod tym względem drugim krajem na świecie! Hodowcy twierdzą, że zwierzęta na fermach żyją w dobrych warunkach, jednak na nagraniach i zdjęciach ze śledztw "Jutro będzie futro" Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva! widać zwierzęta chore i z objawami stereotypii. Na fermach żyją w ścisku, często nie mają dostępu do wody pitnej. Pod ich klatkami piętrzą się niczym nie odizolowane od podłoża odchody. Te nieprawidłowości potwierdzają raporty Najwyższej Izby Kontroli z 2011 i 2014 r. - tłumaczy Barbara Łukasz, koordynatorka akcji.