Dziś AZS OPTeam Rzeszów zagra pierwszy mecz w Ekstraklasie

Rzeszowianki zapewniają, że w piątek dadzą z siebie wszystko i tanio skóry nie sprzedadzą.

Krakowska drużyna to aktualny mistrz Polski, a tytuł zdobywała dotąd rekordowe 22 razy. Zespól prowadzi hiszpański coach Jose Hernandez, w składzie, prócz polskich, znajdujemy zawodniczki z USA, Hiszpanii, Chorwacji, Belgii i Węgier.

Taka paczka ma nie tylko dać kolejne złoto, ale i pozwolić namieszać Eurolidze.
Mecz AZS-u wygląda na "misję niemożliwe", ale nasze dziewczyny starają się mieć zdrowe podejście do sprawy.

- Wiadomo, z kim gramy. Zaczynamy z wysokiego C, jakiś niepokój jest, ale bez przesady - mówi Magda Bibrzycka, skrzydłowa "akademiczek". - My w tym meczu nie musimy, tylko możemy. Nie ma się co bać. Mamy wyjść na parkiet i pokazać determinację, walczyć o każdą piłkę.

Wisła, złota rekordzistka

Wisła, złota rekordzistka

Sukcesy Wisły: mistrz Polski: 1963, 1964, 1965, 1966, 1968, 1969, 1970, 1971, 1975, 1976, 1977, 1979, 1980, 1981, 1984, 1985, 1988, 2006, 2007, 2008, 2011; wicemistrz: 1952, 1967, 1972, 1973, 1974, 1983, 1987, 1992, 1999, 2005; klubowy wicemistrz Europy: 1970; Final Four Euroligi: 2010; Puchar Polski: 1959, 1966, 1967, 1979, 2006, 2009; Puchar PZKosz: 1984; Superpuchar Polski: 2008, 2009

W spotkaniu nie zobaczymy Amerykanek: centerki Tiny Charles i skrzydłowej Katie Douglas, które dopiero dojadą po sezonie w WNBA. Kontuzjowana jest też skrzydłowa Daria Mieloszyńska.

- Jest to dobra wiadomość, bo dziewczyny z USA mają przecież stanowić o sile Wisły - kontynuuje "Biba".

- U nas wszystkie koszykarki są zdrowe. Fajnie byłoby maksymalnie wykorzystać osłabienie u rywalek i pokazać się kibicom z dobrej strony. Najważniejsze to dobrze wejść mecz. Zapraszam wszystkich do hali.

Mecz w piątek o 17.30 w Łańcucie.