Dziś gra IV liga. Kantor Turbia chce zapunktować

NIEOBECNI

NIEOBECNI

Crasnovia: Drapała? (kontuzja), Stępień, Komisarz (kontuzje). Cosmos: - . Czarni: Munia (kontuzja). Czuwaj: - . Igloopol: Długosz (kontuzja). JKS: Pawlak (kontuzja). Kantor: - . Orzeł: Kurowski (kontuzja). Piast: - . Pogoń: - . Resovia: Bąk, Szalacha i Fedan (wszyscy kontuzje). Rzemieślnik: Kamil Mędrek (kontuzja). Sokół: -. Stal: Dudek, Diektiarenko, Milanowski i Nowak (wszyscy kontuzje), Marut? (kontuzja). Wisłoka: - . Żurawianka: M. Bąk (kontuzja).

- Nam się też nie gra łatwo u siebie. Zagraliśmy dwa razy na zero z tyłu i oby tak dalej - dodał trener Rzemieślnika, Ryszard Federkiewicz.

W bardzo dobrych nastrojach do kolejnego meczu przystąpi Crasnovia, która zmierzy się z Żurawianką.

- Szybko zapomnieliśmy o niedzieli. Musimy być bardzo skoncentrowani, bo zagramy z solidnym rywalem - powiedział Marek Kramarz, opiekun Crasnovii.

- Jeśli zagramy, to co potrafimy, to powinno być dobrze - mówi przed meczem z Igloopolem kierownik Pogoni, Zbigniew Szmuc.

Rywal gola jeszcze nie zdobył, ale łatwo skóry nie sprzeda.
- Dopiero uczymy się tej ligi, ale pomimo ciężkiego terminarza na początku sezonu, broni nie składamy - obiecuje Jacek Klisiewicz, trener "morsów".

Na pewno emocji nie zabraknie w Przeworsku, gdzie Orzeł zagra z nieobliczalnymi rezerwami Resovii.
- Niestety nie wiem, kogo będę miał do dyspozycji i to jest odwieczny problem drugich zespołów. Dla nas każdy wywalczony punkt jest cenny - stwierdził Wiesław Gołda, trener "pasiaków".

Pierwszy raz przed własną publicznością zagra Piast, a jego rywalem będzie Kantor. Beniaminek nienajlepiej zaczął sezon i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.

- Liczę, że wreszcie odpalimy. Gra nie jest zła, tylko skuteczności brak - opisuje przyczyny dwóch porażek opiekun Kantoru, Bogusław Szopa.
- Zapowiada się dobry mecz - dodaje jedynie Marek Strawa z Piasta.

Po klęsce z Crasnovią szansy na rehabilitację poszuka Cosmos, ale zadanie będzie niezwykle trudne, gdyż drużyna Szymona Gołdy zagra z Czarnymi na wyjeździe.

- Na pewno będą zmiany w drużynie. Myślę, że do niektórych dotarło, że to już inny poziom i nie można grać tak radosnego futbolu - powiedział trener Gołda.

Z Sokołem zagra JKS, który jest podbudowany wygraną w Dębicy z Igloopolem. Wisłoka natomiast na Czuwaju zechce się odkuć za porażkę z Czarnymi.