Dziś i jutro emocje w Lidze Mistrzów

Niewiele zabrakło, by ćwierćfinałowe gry ominęły również kapitana biało-czerwonych, bowiem jego Bayern Monachium był już o sekundy od odpadnięcia z tych rozgrywek, jednak rzutem na taśmę zdołał wyeliminować Juventus Turyn. Teraz Bawarczyków czeka pozornie łatwiejsze zadanie, bowiem zmierzą się z Benficą Lizbona. - Nasze ostatnie ligowe spotkanie z Eintrachtem nie było za dobre. Myślami byliśmy już przy Benfice. Ale w tym meczu musimy zagrać zdecydowanie lepiej niż w sobotę - przyznał po Lewandowski, który mimo wygranej z ekipą z Frankfurtu 1:0, zaliczył słabszy występ. Benfica może wydawać się zespołem z dużo niższej półki, ale lizbończycy prezentują obecnie dość ciekawy i ofensywny futbol. Pewnie zmierzają po mistrzostwo swojego kraju. Ostatnio w lidze rozbili Bragę 5:1, a trzeba pamiętać, że ten ostatni zespół dotarł do ćwierćfinału Ligi Europy (zmierzy się w nim z Szachtarem Donieck). W innym dzisiejszym spotkaniu Barcelona podejmie Atletico Madryt i zapewne będzie chciała zmazać plamę po porażce w El Clasico z - Realem 1:2. - Jesteśmy bardzo wkurzeni, ale trzeba szybko się podnieść, bo we wtorek czeka nas kolejna przeszkoda - mówi Dani Alves, obrońca Barcelony. Jutro natomiast czekają nas dwa kolejne bardzo interesujące starcia - Real zmierzy się z Wolfsburgiem, a PSG podejmie Manchester City. Ta ostatnia konfrontacja nazywana jest od niedawna „El Cashico” - to ze względu na swoiste derby drużyn, których budżety wypchane są pieniędzmi od arabskich szejków.

Program 1/4 finału LM: wtorek: Barcelona - Atletico Madryt (godz. 20.45), Bayern Monachium - Benfica Lizbona (20.45). Środa : Paris Saint-Germain - Manchester City (20.45), VFL Wolfsburg - Real Madryt (20.45).