Dziś rusza mundial. Polska nie gra, ale kibiców nie brakuje

- Chociaż Polska nie gra, zainteresowanie meczami jest duże. Na czwartek, piątek, sobotę i niedzielę nie mamy już wolnych miejsc. Wczoraj rezerwację potwierdziła 25-osobowa grupa z Wrocławia, która stolik zamawiała już w 2012 roku, po meczu inaugurującym polsko-ukraińskie Euro. Czuć już piłkarską gorączkę - mówi Paweł Krok, menadżer rzeszowskiej Piwiarni.

Tegoroczny mundial oficjalnie wystartuje dzisiaj, a pierwszy mecz gospodarze - Brazylijczycy rozegrają z Chorwacją. Ze względu na dużą różnicę czasową między Europą a krajem kawy, polscy kibice nie będą musieli brać urlopów, aby śledzić rozgrywki. Ale mecze o godz. 18, 21 a w szczególności o północy przewrócą do góry nogami pracę pubów, które będą je transmitować.

- My wydłużamy godziny pracy tak, aby kibice mogli obejrzeć wszystkie spotkania - zapewnia P. Krok. Klubu nie zamknie nawet w nocy z soboty na niedzielę, kiedy o 3 nad ranem zmierzą się Wybrzeże Kości Słoniowej z Japonią. Duże zainteresowanie meczami także w Przemyślu, gdzie piwiarnia sportowa w Rynku rozgrywki pokaże na sześciu telewizorach i telebimie. - Mamy 120 miejsc siedzących, ale na weekend zostały nam już tylko pojedyncze stoliki - mówi Dorota Kulczyk.

Mundialowe szaleństwo czuć w dużych galeriach handlowych. Plaza w Rzeszowie w zamian za zakupy rozdaje piłki, a Millenium Hall będzie wyświetlać transmisje popołudniowych meczów na telebimie na placu eventowym.

Ze względu na późną porę i brak naszej reprezentacji dużych imprez nie szykowały miasta. W Rzeszowie, gdzie podczas Euro 2012 przy ratuszu stało duże piłkarskie miasteczko, tym razem nie będzie ogólnodostępnych transmisji. Mistrzostwa potrwają do 13 lipca. Bukmacherzy w roli faworyta upatrują Brazylię. Za każdą postawioną na nią złotówkę można wygrać 3,75 zł.