Echa absolutorium dla burmistrz Jasła wciąż żywe

Komisja rewizyjna zapowiada: sprawa trafi do sądu.

Regionalna Izba Obrachunkowa w Rzeszowie pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie burmistrz Jasła z wykonania budżetu. Zupełnie inną ocenę wystawiła jednak komisja rewizyjna RMJ.

Dlaczego? Przeprowadzona kontrola wykazała błędy i nadużycia, łamanie prawa i naginanie przepisów do swoich potrzeb. Zastrzeżenia trafiły nawet do prokuratury. Negatywną ocenę wystawiła także komisja finansowo-budżetowa.

Zgodnie z procedurą i tym razem potrzebna była opinia RIO. Kolegium uznało przedstawione w opinii zarzuty komisji rewizyjnej i poparło wniosek o nieudzielanie absolutorium Kurowskiej.

Ale pani burmistrz i tak absolutorium dostała, przeważył jeden głos. Uchwała została zaskarżona przez Krzysztofa Czeluśniaka, przewodniczącego komisji rewizyjnej, który twierdzi, że przy jej przyjęciu naruszono prawo, ponieważ wniosek złożył radny, a nie uprawniona do tego komisja rewizyjna.
W odpowiedzi RIO przesłała kolejną opinię.

- Rada nie uchybiła przepisom ustawy ustrojowej regulującej tryb postępowania przy udzielaniu absolutorium - czytamy w uzasadnieniu decyzji RIO. - Wobec tego, że wniosek komisji rewizyjnej o nie udzielenie absolutorium nie uzyskał bezwzględnej liczby głosów, Rada Miejska miała prawo podjąć uchwałę w treści odmiennej od wniosku komisji - wyjaśnia RIO.

- Regionalna Izba Obrachunkowa stanęła na stanowisku, że to rada jest władna udzielić burmistrzowi absolutorium, a komisja rewizyjna jedynie wnioskuje - komentuje Henryk Rak, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Jasła.

Jego zdaniem decyzja RIO jest nieodwołalna, ale Czeluśniak zapowiada, że na tym nie koniec.

- RIO sama sobie zaprzeczyła, to znajdzie epilog w Sądzie Administracyjnym - mówi Czeluśniak.

Zdziwienia tą sytuacją nie kryje także radny Tadeusz Stachaczyński.

- Najpierw RIO przyjmuje sprawozdanie burmistrza, potem przyjmuje, że były nadużycia i zgadza się z wnioskiem komisji rewizyjnej, teraz uznali, że absolutorium było udzielone zgodnie z prawem - komentuje Stachaczyński. - To gdzie w końcu jest prawda? Za każdym razem przyznają rację? - pyta.

RIO analizując przedstawione jej sprawozdanie w wykonania budżetu ocenia prawidłowość i zgodność jego sporządzenia z przepisami prawa i podjętą uchwałą budżetową z późniejszymi zmianami. Jeśli nie znajduje uchybień to wystawia pozytywną opinię. Wykonanie budżetu kontroluje powołana przez Radę komisja rewizyjna, po czym stawia wniosek o udzielenie lub nie udzielenie absolutorium. W Jaśle te wszystkie punkty zostały spełnione.

- Opinia RIO, jak również wniosek komisji rewizyjnej nie jest wiążący dla Rady, radni po dokonaniu analizy przedłożonego sprawozdania podejmują suwerenne decyzje, zgodnie ze swoim sumieniem, posiłkując się tylko opinią RIO i wnioskiem - podkreśla Janusz Przetacznik, przewodniczący komisji rewizyjnej RMJ poprzedniej kadencji. Jego zdaniem tryb podjęcia uchwały absolutoryjnej też nie budzi zastrzeżeń. - Nie złamano prawa, bo komisja rewizyjna wykonała swoje ustawowe upoważnienia - twierdzi Przetacznik.

RIO ma obowiązek przeprowadzenia kontroli kompleksowej przynajmniej raz na cztery lata i funkcjonalnej z własnej inicjatywy lub na umotywowany wniosek.

- Negatywna ocena i wniosek o nieudzielenie absolutorium stawiany przez komisję rewizyjną powinny być sygnałem dla RIO, by taką kontrolę przeprowadzić - dodaje Przetacznik.