Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekoball Stal Sanok nie zwalnia tempa. Ustrzelił Sokoła Nisko [ZDJĘCIA]

Sebastian Czech
Ekoball Stal Sanok wygrał trzeci mecz w sezonie ale stracił pierwszą bramkę.
Ekoball Stal Sanok wygrał trzeci mecz w sezonie ale stracił pierwszą bramkę. TOMASZ SOWA
W zaległym meczu 2. kolejki 4. ligi Ekoball Stal Sanok pokonał u siebie 3:1 Sokoła Nisko. Beniaminek ma po trzech meczach komplet punktów na koncie i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli.

Sanoczanie przyzwyczaili się do zwycięstw. Przed dwoma laty wygrywali wszystko w A klasie, rok temu prawie wszystko w okręgówce, a teraz mają rewelacyjny początek czwartoligowego sezonu, w którym, jak na razie, wszystkie trzy mecze rozstrzygnęli na swoją korzyść. Tym razem gospodarze od początku postawili na ofensywę, a że goście nie zamierzali ograniczać się tylko do rozbijania ataków, lecz również na konstruowanie własnych akcji, mecz mógł się podobać.

Im bliżej było do końca pierwszej połowy, tym częściej do wysiłku zmuszany był bramkarz Sokoła, Tomasz Wietecha. To musiał bronić uderzenie Łukasza Tabisza z rzutu wolnego, z ponad dwudziestu metrów, to odbijać piłkę po strzale Kamila Adamiaka, aż w końcu futbolówka trafiła w słupek, tym razem po strzale Bartosza Sieradzkiego.

W doliczonym czasie gry sędzia odgwizdał faul Grzegorza Woźniaka na Krystianie Jakliku w polu karnym i miejscowi egzekwowali jedenastkę. Pierwszorzędnie wykonał ją Konrad Kaczmarski i sanoczanie zdobywają gola do szatni.

Po przerwie podwyższają szybko rezultat. Na indywidualną akcję zdecydował się Jaklik, który wyprzedził na skrzydle rywali, wpadł w pole karne, zagrał do Jakuba Ząbkiewicza, kierującego piłkę do siatki z najbliższej odległości. Strzelec drugiego gola również popisał solowym rajdem i na czystej pozycji podawał jeszcze do Michała Borka, ale uczynił to za mocno. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze i Bartosz Sieradzki zrealizował cel, jakim było zdobycie kolejnej bramki.

W końcówce goście zdołali zmniejszyć rozmiary porażki. Utrata gola oczywiście sanoczanom wygranej odebrać nie mogła, lecz przerwała znakomitą serię Piotra Krzanowskiego, zachowującego czyste konto od siedemnastu spotkań. Zatem drużynowo sanoczanie zwycięski rekord śrubują, zaś indywidualnie bramka Krzanowskiego została odczarowana.

Ekoball Stal Sanok - Sokół Nisko 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Kaczmarski 45-karny, 2:0 J. Ząbkiewicz 53, 3:0 Sieradzki 78, 3:1 Tur 84.

Stal: Krzanowski – Wójcik (82 Pawiak), Śmietana (37 Florek), Gąsior, Kaczmarski – Tabisz, Jaklik (76 Hydzik), J. Ząbkiewicz (65 Romerowicz), Adamiak (80 Słysz), Sieradzki – Kuzio 6 (55 Borek). Trener Robert Ząbkiewicz.

Sokół: Wietecha – Tyczyński (75 Pliszka), M. Stępień, Szpyra, Kołodziej (25 Tabaka) – K. Lebioda, Tur, Drelich (55 Sudoł), Puzio (55 Powęska), Woźniak żż cz – Niedziałek. Trener Artur Lebioda.

Sędziował Rafał Szydełko (Rzeszów). Żółte kartki: Woźniak. Czerwona kartka: Woźniak (druga żółta). Widzów 500.

TopSportowy24 - sportowy przegląd tygodnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24