Elżbieta Czabator z "Rolnik szuka żony" i Józef Raciniewski - król turnusu "Sanatorium miłości" balowali razem na sylwestrze w Skarżysku

Elżbieta Czabator zdobyła ogromną popularność dzięki uczestnictwu w ósmej edycji hitowego programu TVP „Rolnik szuka żony”. 59-letnia właścicielka ekologicznej plantacji truskawek nie znalazła miłości w programie, bo Marek ze Słupska, którego wybrała do kontynuowania znajomości mocno ją rozczarował, ale teraz nie ukrywa, że jest szczęśliwa i czerpie z życia pełnymi garściami.

Gwiazda "Rolnika" właśnie pochwaliła się w mediach społecznościowych wspomnieniami z Sylwestra i okazuje się, że balowała z uwielbianym z uczestnikiem innego miłosnego show, 70 - letnim Józefem Raciniewskim, który otrzymał tytuł króla piątego turnusu w programie "Sanatorium miłości". Józef Raciniewski z Wałbrzycha należał do najbardziej sympatycznych uczestników piątego sezonu programu "Sanatorium miłości" w TVP 1. Był lubiany przez widzów, ale i również przez pozostałych uczestników reality show. Dlatego został królem turnusu.

Wspólne zdjęcia Elżbiety Czabator z "Rolnik szuka żony" i Józefa Raciniewskiego z "Sanatorium miłości" rozgrzały wyobraźnię fanów. Gwiazda "Rolnika" w rozmowie z "Echem Dnia" z uśmiechem wyznała jednak, że owszem - świetnie bawiła się z Józefem na sylwestrze w hotelu Promień w Skarżysku - Kamiennej, ale nie tworzy z nim związku, są jedynie parą znajomych. Elżbieta Czabator dodała, że zabawa na imprezie była rewelacyjna. Wielki bal rozpoczął się tradycyjnym Polonezem - w pierwszej parze tańczył Józef Raciniewski z właścicielką hotelu, projektantką mody - Daną Banaczek.

- Tak, tak - byliśmy z Józefem parą na parkiecie, ale pożyczyłam go właścicielce hotelu do Poloneza

- śmiała się gwiazda programu "Rolnik szuka żony".

- Na Sylwestrze bawiło się 350 osób. Jedzenie było wyśmienite, było wybieranie króla i królowej parkietu, różne konkursy. Zabawa była wspaniała, a zespół grał rewelacyjnie

- zdradziła uczestniczka piątej edycji programu "Rolnik szuka żony".

W grudniu 2021 roku, czyli kilka dni po finale 8. edycji „Rolnik szuka żony”, media obiegła informacja o tym, że Elżbieta Czabator chce sprzedać swój dom. Posiadłość, w której kręcono zdjęcia do programu, znajduje się w Grabkowie, w powiecie koneckim.

W ubiegłym roku odwiedziliśmy panią Elżbietę z naszą kamerą. Rolniczka zdradziła nam, że nie planuje już sprzedawać posiadłości, wręcz przeciwnie - chce ją nieco odremontować i założyć agroturystykę. Kilka miesięcy temu okazało się jednak, że życie zweryfikowało te plany. Elżbieta sprzedała posiadłość w Świętokrzyskiem i wyprowadziła się do Piotrkowa Trybunalskiego.

- To prawda. Mieszkam w Piotrkowie Trybunalskim. Na razie wszystko jest tu dla mnie jest nowe, uczę się od nowa żyć, czyli inaczej - bardziej spokojnie. Tutaj wszystko jest na miejscu, nie trzeba palić w piecu, w 65. metrowym mieszkaniu mam zdecydowanie mniej obowiązków niż w dużym domu. Na razie szukam nowego sposobu na życie, bo na pewno takie monotonne siedzenie w bloku nie jest dla mnie. Myślę o podjęciu pracy, o zapisałam się do klubu seniora - coś kombinuję, żeby znaleźć sens życia - w końcu wywróciłam świat do góry nogami w tym wieku

- uśmiecha się Elżbieta Czabator.

Gwiazda programu "Rolnik szuka żony" przyznała, że czasem tęskni jej się za domem w Świętokrzyskiem i ma do niego ogromny sentyment.

- Zapuściłam tam korzeń i mam do tego miejsca ogromny sentyment. Myślę jednak, ze dobrze zrobiłam opuszczając posiadłość, ponieważ odizolowałam się od mojego byłego, który mieszkał tuż za miedzą

- wyznała Elżbieta Czabator.

Warto dodać, że gościem honorowym balu w Skarżysku - Kamiennej była pani Anna Misztal ze Starachowic, finalistka pierwszego ogólnopolskiego projektu "Kwiat Dojrzałości" skierowanego dla wyjątkowych kobiet, które spełniają swoje marzenia i pasje.