Emerytowane nauczycielki z Mielca zapraszają na darmowe korepetycje

Rodziców dzieci, które potrzebują korepetycji, zapraszają do siebie w każdy wtorek.

- Umówimy się wtedy na konkretne terminy spotkań z uczniami - mówią.

Klub na osiedlu Kilińskiego został otwarty niedawno. Działa w stołówce Caritasu. Zapisało się do niego około 20 osób. Najbardziej aktywnych jest osiem pań. I to one, przy udziale przewodniczącego osiedla Kilińskiego Józefa Śmista, wymyśliły, że ich wiedza mogłaby się jeszcze komuś przydać.

- Zamierzamy dać ogłoszenie o bezpłatnych korepetycjach do księdza proboszcza, żeby poinformował ludzi w kościele. Teraz w szkole jest drugie półrocze. Kto ma zaległości z pierwszego, musi się podciągnąć przed wystawieniem ocen. Taka pomoc pewnie mu się przyda - mówi Śmist.

Maria Lubacz jest emerytowaną polonistką. Chętnie pomogłaby w odrabianiu lekcji uczniom podstawówek. Starszym nie bardzo może zaoferować pomoc, bo ma słaby wzrok, a w ich przypadku musiałaby korzystać też z lektur.

- Ćwiczyłabym czytanie, zadawała opowiadania. Mogłabym organizować zajęcia w Klubie Seniora popołudniami - zachęca.

Wśród emerytek jest też nauczycielka nauczania początkowego, matematyczka i jeszcze jedna polonistka. Panie martwią się tylko o to, jak dotrzeć do dzieci. Bo uczniowie z własnej inicjatywy pewnie nie przyjdą. A rodzice również nie zawsze tych słabiej uczących się potrafią zdopingować do korzystania z korepetycji.

Osoby, które chciałby skorzystać z pomocy emerytek, mogą przyjść do Klubu Seniora w wtorek, o godzinie 16. Klub mieści się przy ulicy Kilińskiego 16.

- Może uda się nawiązać współpracę z dyrektorami szkół, przynajmniej z tymi ze Starówki, z "jedynki" i "dwójki" - planuje pani Maria. - I to nauczyciele wyślą do nas dzieci potrzebujące pomocy.