Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Basket Liga. Demony wciąż wracają... Rawlplug Sokół Łańcut przegrał po raz piąty

Michał Czajka
Michał Czajka
Sokół na wyjeździe również nie zdołał wygrać
Sokół na wyjeździe również nie zdołał wygrać Agnieszka Bielecka
Rawlplug Sokół Łańcut tylko chwilami dawał nadzieje na to, że wygra po raz pierwszy, ale ostatecznie to zespół Twardych Pierników Toruń cieszył się z premierowego tryumfu.

Na samym początku Sokół nie mógł się wstrzelić i pierwsze punkty zdobyli gospodarze, ale z upływem kolejnych minut goście się odblokowali i spotkanie było bardzo wyrównane. Później jednak wróciły problemy łańcucian ze skutecznością (z 10 rzutów wolnych wykorzystali tylko 4) i miejscowi stworzyli sobie delikatną przewagę, z którą zakończyli pierwszą kwartę. Warto dodać, że słabiej niż zwykle prezentowali się na początku Moore i Spencer.

Na początku drugiej kwarty miejscowi zdobyli kilka kolejnych punktów i ich przewaga sięgnęła nawet 10 punktów (26:16). Sokół długo nie mógł złapać rytmu - pierwsze punkty rzucił Mateusz Szczypiński prawie po czterech minutach! Potem jednak rozkręcili się i Moore, i Spencer, a Sokół na niespełna dwie minuty przed przerwą wyszedł na prowadzenie. Łańcucianie zaczęli wykorzystywać błędy w defensywie gospodarzy i robili to bardzo skutecznie. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się 1-punktową przewagą torunian.

Trzecia kwarta znowu zaczęła się fatalnie dla sokołów, którzy długo nie potrafili zdobyć punktów (nie wpadało ani za trzy punkty, ani pod koszem). Wreszcie po ponad czterech minutach z rzutów wolnych trafił Spencer. Do końca jednak Sokół zagrał po prostu słabo i rzucił zaledwie sześć punktów. To powodowało, że ciężko było o optymizm przed ostatnią kwartą.

Początek ostatniej odsłony nie zwiastował niczego dobrego dla łańcucian - brakowało im jakiegoś pomysłu, jak skutecznie zerwać się do ataku. W kolejnych minutach impuls swojemu zespołowi starał się dać Marcin Nowakowski i wychodziło to nieźle - gościom udawało się trochę zmniejszyć straty po "trójkach" Raya Thorntona. Na pięć minut przed końcem meczu przewaga gospodarzy wynosiła już tylko dwa punkty. W końcówce jednak zmobilizowali się miejscowi i nie pozwolili sobie wydrzeć wygranej.

Twarde Pierniki Toruń - Rawlplug Sokół Łańcut 72:60

Kwarty: 19:16, 15:17, 18:6, 20:21.

Twarde Pierniki: Tomaszewski 9 (1x3), Cel 13 (1x3), Burk 7 (1x3), Diduszko 13 (1x3), Brunk 17 oraz Griszczuk 0, Gordon 8 (1x3), Kenić 5, Janczak 0. Trener Miloš Mitrović.

Sokół: Spencer 15 (3x3), Moore 15, Thornton 7 (2x3), Struski 2, Wrona 2 oraz McConico 12, Bręk 0, Nowakowski 5 (1x3), Szczypiński 2. Trener Radosław Soja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24