Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Basket Liga. Straty z pierwszej połowy były za duże choć Rawlplug Sokół Łańcut gonił wynik

Michał Czajka
Michał Czajka
Ray Thornton (na zdj. z nr 3) był jednym z jaśniejszych punktów Sokoła podczas pojedynku w Zielonej Górze
Ray Thornton (na zdj. z nr 3) był jednym z jaśniejszych punktów Sokoła podczas pojedynku w Zielonej Górze Mariusz Kapała
Zespół z Łańcuta nie miał czasu na odpoczynek - po sobotnim pojedynku u siebie we wtorek sokoły rozegrały awansem mecz z 13. kolejki.

Początek spotkania był bardzo wyrównany, ale w drugiej połowie pierwszej kwarty po trafieniach Hadzibegovica, Kowalczyka i Zecevica miejscowi uciekli na 7 punktów. Wtedy o czas poprosił trener Sokoła Marek Łukomski. Później punkty dla łańcucian zdobyli Spencer i Thornton dzięki czemu przewaga miejscowych stopniała do 4 punktów, ale znakomicie odpowiedział na to Brewton, który trafił za trzy. W samej końcówce trafiali już tylko miejscowi i dzięki temu odskoczyli na 10 punktów. Na początku drugiej kwarty w Sokole niestety dominowała nieskuteczność - trafił dopiero po niespełna trzech minutach gry Kołodziej. W tym czasie jednak Zastal uciekł na 12 punktów. Z biegiem czasu gospodarze grali z coraz większą swobodą, a przede wszystkim byli skuteczniejsi - w ostatnich sekundach drugiej kwarty trafili Kołodziej i Sanders, ale straty sokołów wciąż były naprawdę spore, bo wynosiły 17 punktów (44:27).

Po przerwie gospodarzy wyszli jakby trochę za spokojni, bo zaczęli być niedokładni - pojawiły się straty, a także niecelne rzuty. Sokół próbował to wykorzystać, ale szło dosyć opornie choć trzeba zauważyć, że za trzy trafili Sanders, Spencer i Thorton. Po koniec trzeciej odsłony łańcucian próbował poderwać Filip Struski, który dwukrotnie trafił za trzy, ale zespół z Zielonej Góry jednak pilnował, by przewaga nie była mniejsza niż 10 punktów. Sokół z dużą determinacją wszedł w decydującą kwartę i zbliżył się na 7 punktów. Gdy wydawało się, że łańcucianie są coraz bliżej, stare grzechy wróciły... Trójki nie trafił Thornton, niecelnie podał Spencer i pięć minut przed końcem gospodarze uciekli na 11 punktów. Sokół jednak zerwał się jeszcze raz, a po celnej trójce Szczypińskiego na 4 i pół minuty przed końcem było już tylko 5 punktów do odrobienia. To mocno podziałało na gospodarzy, którzy ponownie zbudowali 14 punktów przewagi i nie dali sobie już wydrzeć tej wygranej choć Sokół raz jeszcze zdołał trochę zmniejszyć straty.

Straty z pierwszej połowy były za duże choć Rawlplug Sokół Łańcut gonił wynik.

Energa Basket Liga. Rawlplug Sokół Łańcut przegrał z Zastale...

Enea Zastal BC Zielona Góra - Rawlplug Sokół Łańcut 81:72

Kwarty: 25:15, 19:12, 21:26, 16:19.

Zastal: Brewton 5 (1x3), Kutlesic 10, S. Wójcik 8 (1x3), Żołnierewicz 7, Hadzibegovic 22 (1x3) oraz Kowalczyk 8 (1x3), Trubacz 0, Zecevic 12, J. Wójcik 9 (1x3). Trener Oliver Vidin.

Sokół: Spencer 7 (1x3), Thornton 11 (2x3), Bręk 2, Sanders 22 (2x3), Kemp 11 oraz Struski 11 (2x3), Kołodziej 4, Szczypiński 4 (1x3). Trener Marek Łukomski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24