Energię z wody wyprodukujemy w Rzeszowie dopiero za rok

Inwestycja stoi od wiosny tego roku. Powodem są przeciągające się formalności związane z dofinansowaniem budowy przepławki dla ryb. Jeszcze we wrześniu wydawało się, że firma ESI dostanie wreszcie pieniądze i skończy budowę do końca roku.

- Niestety może się okazać, że będzie to niemożliwe. Co prawda dotacja jest już przyznana, ale obawiam się, że nie weźmiemy jej w tym roku. Musielibyśmy bowiem wykorzystać pieniądze do końca grudnia, a to byłoby niemożliwe. Jeśli nic się nie zmieni, w tej sytuacji prace wznowimy raczej dopiero na wiosnę - mówi Ryszard Fabczak, prezes firmy ESI.

Koszt budowy elektrowni szacuje się na ok. 12 mln zł. Instalacja wyprodukuje ok. 3000 MWh energii rocznie, co wystarczy do zasilenia ok. 1500 gospodarstw domowych. Oprócz niej pomiędzy zalewem a korytem Wisłoka, powstanie przepławka dla ryb. To długi na ok. 150 m korytarz wyłożony kamieniami, imitujący górską rzekę, którym ryby popłyną w górę Wisłoka. Co ciekawe, ich drogę będzie można oglądać ze specjalnych stanowisk.