Dla obu zespołów było to niezwykle istotne spotkanie. Na rozstrzygnięcie tego starcia spoglądali również w Nisku i w Przeworsku. Zanim wynik otworzył Mariusz Wiktor, Błękitni zmarnowali parę dobrych okazji. Najbliżej celu był Bartłomiej Darłak, który po podaniu od Mateusza Kalina trafił w poprzeczkę. Miejscowi wyszli na prowadzenie po oskrzydlającej akcji. Z lewej strony w pole karne podawał Michał Cach, a Wiktor głową pokonał Jakuba Bielenia. Odpowiedź Sokoła była błyskawiczna. Z rzutu wolnego Damiana Albrychta pokonał Łukasz Korab.
Druga połowa rozpoczęła się od "rąbanki" w środku pola. Błękitni zagrażali bramce Bielenia głównie po dośrodkowaniach w pole karne, gdzie mocno przepychał się Wiktor. Obrońcy kolbuszowian nie dali się jednak drugi raz zaskoczyć napastnikowi gospodarzy. W międzyczasie Sokół stworzył sobie bardzo dobrą sytuację. W polu karnym do pozycji strzeleckiej doszedł Dawid Maziarz. Piłka po jego strzale minęła jednak światło bramki.
- To była dobra okazja, szkoda, że nie została wykorzystana - żałował po meczu Waldemar Mazurek, trener Sokoła.
Gospodarze gola na wagę trzech punktów zdobyli po rzucie wolnym wykonywanym przez Roberta Sulisza. Popularny "Ester" był faulowany tuż przed polem karnym i sam popisał się precyzyjnym strzałem. Sokół chciał jeszcze odpowiedzieć, ale obrona Błękitnych nie popełniła błędu.
Kolejny raz stadion Błękitnych tętnił życiem. Niedawno wybrany prezes Przemysław Kulig podjął decyzję o tym, by każdemu spotkaniu, przy sprzyjającej pogodzie, na własnym boisku towarzyszył piknik rodzinny. Kibice mogli wylosować atrakcyjne nagrody, a przy okazji bawiły się całe rodziny. Sokół w tygodniu zmienił trenera. Obowiązki Eugeniusza Sito przejął Waldemar Mazurek, który w ostatnich tygodniach (po pożegnaniu się z Nową Dębą) był już w sztabie szkoleniowym Sokoła.
OPINIE
Andrzej Szymański, trener Błękitnych: - Kolejne trzy punkty dają na komfort przed końcówką sezonu. Chłopaki mieli prawo być zmęczeni po środowym meczu w Gorzycach. Szkoda, że wzbogacamy się o ważne oczka kosztem Sokoła. To fajna drużyna, życzę im jak najlepiej. My dziś zaprezentowaliśmy skuteczną piłkę.
Waldemar Mazurek, trener Sokoła: - Uważam, że mój zespół zagrał dobrze, ale znów musieliśmy przełknąć gorycz porażki. Przegrywamy ostatnio zbyt często, musimy się szybko wziąć w garść, chłopaki nie odpuszczą. Przed nami kilka meczów, w których mam nadzieję, że odkujemy się za ostatnie niepowodzenia.
Błękitni Ropczyce - Sokół Kolbuszowa Dolna 2:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Wiktor 31- głową, 1:1 Korab 33-wolny, 2:1 Sulisz 85-wolny.
Błekitni: Albrycht 6 – Świetoń 6, Bartosz Darłak ż 6, Waszczuk 6, Cach 7 - Kalin 7 ż ż cz [78], Hirka ż 5 (89 Kukla), Piwowar 7 (90 Majcher), Sulisz 8 - Bartomiej Darłak 6 (67 Ł. Kosiba 6), Wiktor 6. Trener Andrzej Szymański.
Sokół: Bieleń 6 - B. Karkut 5, Parys ż 6, Skowron 6, P. Karkut 5 - Dziedzic 5 (75 Adranowicz), Kołacz 6, Serwon 6 (80 Orzech), Ilnytskyi 6 (71 Stanowski, 86 Świst), Prokop 6 - Korab 6 (65 Maziarz 5). Trener Waldemar Mazurek.
Sędziował Kantor 6 (Dębica). Widzów 300.
Zobacz także: Dlaczego Tottenham odrobił straty w meczu z Ajaksem? "Zapomnieli o swojej filozofii gry i postawili na odmienną strategię, aby sprawić, żeby wydarzył się cud"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice