Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewelina Marcisz: Justyna Kowalczyk to wielki autorytet

Wojciech Zatwarnicki
Ewelina Marcisz zadebiutowała w kadrze i chce zostać tam na dłużej.
Ewelina Marcisz zadebiutowała w kadrze i chce zostać tam na dłużej. fot. archiwum
Ewelina Marcisz, biegaczka MKS Halicz w tym roku zadebiutowała w zawodach Pucharu Świata u boku Justyny Kowalczyk. Święta spędziła na Podkarpaciu, w swoich rodzinnych stronach.

Ewelina Marcisz zadebiutowała w tym roku w zawodach Pucharu Świata w biegach narciarskich. Po wielu tygodniach spędzonych na wyjazdach, treningach i startach w zawodach wróciła do rodzinnego domu na święta.

- Nareszcie - nie ukrywa radości Ewelina. - Bardzo się cieszę, że chociaż te kilka dni mogłam spędzić wraz z rodziną, za którą bardzo tęsknie. Święta to najpiękniejszy czas w ciągu całego roku.

- Wigilię tradycyjnie spędziliśmy u dziadków. Przy "wiejsko" zastawionym stole z wspaniałymi potrawami i zapachem choinki. Były życzenia, wspomnienia, wspólne kolędowanie, a później Pasterka - zdradza Ewelina.

- O co prosiłaś św. Mikołaja? Bo w tym roku startując w Finlandii miałaś do niego bardzo blisko - pytamy.

- Tak! Miałam. Ale nie powiem, o co prosiłam - mówi tajemniczo Ewelina. - Zdradzę jedynie, że nie były to zachcianki materialne. Największym w tej chwili prezentem jest to, że mogę trochę odpocząć. To był ciężki rok. Dzięki ciężkiej pracy dostałam się do kadry A i zadebiutowałam w Pucharze Świata.

- Już się tam zadomowiłaś?

- Jest mi tu bardzo dobrze. Mam wspaniałego trenera i serwismenów, z którymi praca jest czymś wyjątkowym. Pozostaje mi tylko walczyć o jak najlepsze miejsca. Tak jak i reszta dziewczyn, z którymi solidnie trenujemy.
"Szczególne gratulacje należą się Ewelinie Marcisz, która biegła na pierwszej zmianie. To jest młodziutka dziewczyna, jeszcze juniorka. Można powiedzieć, że przegrała aż minutę i dziesięć sekund, ale ja mówię, że tylko tyle. Wiem, co za stres przeżywała stojąc na starcie wśród najlepszych zawodniczek świata." Wiesz kto to powiedział?

- (cisza)

- Podpowiem: Justyna Kowalczyk po waszym starcie w sztafecie w La Clusaz.

- To miłe, że tak się o mnie wypowiada. Jest dla mnie naprawdę wielkim autorytetem. A jeśli chodzi o moje starty - z biegu na 15 km jestem bardzo zadowolona. Wiem, że dałam z siebie wszystko. Ze sztafetą jest tak jak powiedziała Justyna, trochę zjadła mnie trema. Bardzo się stresowałam, bo czułam że to ja zaczynam wyścig. Stać mnie było na to, aby pobiec dużo lepiej.

- Przed tobą dwa najważniejsze starty. Mistrzostwa Świata w Oslo i Mistrzostwa Świata juniorów w Estonii. Jakie miejsca Cię interesują?

- Nie będę zdradzała, na jakie miejsca liczę. Nie chcę zapeszać. Powiem dopiero po starcie.

- Co robi Ewelina Marcisz, gdy nie biega?

- Ja nie biegam?! Nie ma czegoś takiego, że ja nie biegam (śmiech). No, a tak poważnie, jeśli już tak się zdarzy - robię wszystko to, co każdy normalny człowiek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24