Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewelina Marcisz: sześć sekund do złota

Rozmawiał Wojciech Zatwarnicki
Ewelina Marcisz podczas zawodów w estońskiej Otepie nie traciła dobrego humoru.
Ewelina Marcisz podczas zawodów w estońskiej Otepie nie traciła dobrego humoru. fot. archiwum
Rozmowa z Eweliną Marcisz, biegaczką MKS Halicz Ustrzyki Dolne, uczestniczką zawodów Pucharu Świata w biegach narciarski, piątą zawodniczką mistrzostw świata juniorów w Otepie.

- Wszystkiego najlepszego z okazji osiemnastych...

- No niestety bardzo bym chciała osiemnastych, ale to są już dwudzieste urodziny (śmiech).

- Za tobą najważniejsza impreza sezonu, czyli mistrzostwa świata juniorów w Otepie. Jak ocenisz swój start?

- Mistrzostwa uważam za udane. Wiadomo, każdy chciałby wrócić z medalem, ale myślę ze nie zawsze jest dobrze mieć to, czego się chce od razu. To mobilizuje do dalszej walki, większego wysiłku i treningu. Ja potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby sięgać po najwyższe trofea.

- Ale do medalu zabrakło bardzo niewiele...

- Tak tylko sześciu sekund. Albo aż sześciu sekund. Wydaje się, że to nic, a jednak to różnica pięciu miejsc. Przez cały bieg łączony (10 km - 5 km "klasykiem" i 5 km "łyżwą" - przyp. red.) trzymałam się czołówki i kontrolowałam sytuację. Jednak na ostatnim okrążeniu nie wytrzymałam tempa Norweżek. Na finiszu dopadły mnie jeszcze zawodniczki z Niemiec i Kazachstanu. Tak bywa w sporcie.
- A jakie były twoje oczekiwania przed tymi mistrzostwami?

- Chciałam być w pierwszej dziesiątce i to się udało zrealizować. No, ale kiedy przegrywa się na finiszu walkę o medale, to jest lekki niedosyt. Mimo wszystko jestem zadowolona z tego piątego miejsca.

- Chcesz coś dodać?

- Chcę podziękować wszystkim, którzy byli ze mną i pomagali mi zdobyć taki wynik: trenerom, serwismenom, zawodnikom, którzy mi kibicowali, a także moim rodzicom. Mimo to, że są daleko, to zawsze mnie wspierają. Kocham was, pamiętajcie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24