Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewelina ratowała życie innym, teraz walczy o swoje zdrowie

Ewa Wawro
Przed wypadkiem Ewelinę wprost rozpierała energia. – Chce znów taka być – mówi.
Przed wypadkiem Ewelinę wprost rozpierała energia. – Chce znów taka być – mówi. FOT. ARCHIWUM
Ewelina Wójcik z Jasła ma 26 lat. Jeszcze dwa lata temu była niezwykle sprawną, zawsze uśmiechniętą dziewczyną. Dziś porusza się z trudem o kulach, a grozi jej wózek inwalidzki.

Był maj 2007 r. Grupa ratownicza Krynickiej Grupy GOPR, do której należała miała ćwiczenia. - Skakaliśmy z pokładu śmigłowca - wspomina Ewelina. - Mi skok się nie udał…

Złamała obie nogi. Leczyła się w Krośnie, Krakowie, Warszawie i Piekarach Śląskich, ale oczekiwanych efektów nie było. Ortopedzi byli zgodni: szanse na życie bez inwalidzkiego wózka są znikome.

Nie poddała się

Już po pierwszej diagnozie, jaką usłyszała mogła się załamać.

- Przyszedł ortopeda i mówi: niech pani szybko zajdzie w ciążę i urodzi dziecko, bo później mogą być kłopoty z chodzeniem - opowiada Ewelina.

To brzmiało jak wyrok skazujący, ale Ewelina się nie poddała.

- Potraktowałam to jak zaprawę do boju, kolejne diagnozy już nie robiły na mnie takiego wrażenia - przyznaje.

Zaczęła szukać pomocy za granicą. I znalazła specjalistę od stawów skokowych w Szwajcarii. W 2009 roku pojechała tam na konsultację i wróciła z ogromnymi nadziejami.

- Operacja będzie skomplikowana, ale lekarze z Kantonspital Liestal dają mi ponad 90 procent szans na całkowite wyleczenie! - ekscytuje się 26-latka.

Jest tylko jeden problem, operacja kosztuje ponad 120 tys. zł, nie mówiąc już o kosztach rehabilitacji. Niestety, ani GOPR ani Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokryją kosztów.

Proszę, pomóżcie

- Wiem jedno - nie mogę stracić tej szansy. Muszę zdobyć te pieniądze - mówi Ewelina. Nie czekała na cud. Zaczęła działać. - Początkowo miałam problemy ze znalezieniem instytucji, która by mi pomogła, ale w końcu przygarnęła mnie Fundacja Świętego Mikołaja - dodaje.
Założyła swoją stronę w internecie. Opowiada tam swoją historię i tłumaczy w jaki sposób można przekazać na jej konto datki. Poprosiła kilku znajomych by pomogli nagłośnić jej apel o pomoc i łańcuszek ruszył. Dziś setki ludzie, najczęściej zupełnie obcych dla Eweliny, w opisach swoich komunikatorów ma linki do jej strony.

- Straciłam pracę, mam rentę i status osoby niepełnosprawnej, ale nie chcę tak żyć - mówi Ewelina. - I nie chce być kiedyś ciężarem dla bliskich.

Przezwyciężając ból i coraz większe problemy z poruszaniem się zaczęła studia.
I nigdy nie przestała się uśmiechać.

Numer konta, na który wpłacać można pieniądze na operację Eweliny, jest dostępny na stronie www.chcechodzic.pl po wypełnieniu prostego formularza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24