Fabian Drzyzga jest optymistą

- Sześć miesięcy braku grania, tylko trenowania, to jest delikatnie mówiąc za długo. Człowiek tracił zdrowie, dawał z siebie maksa, a nie dostawał żadnych szans, nawet na dwie, trzy piłki - żałuje Fabian Drzyzga, rozgrywający reprezentacji Polski i Asseco Resovii.

- Takie były decyzje trenera Anastasiego, który powiedział, że Łukasz Żygadło jest pierwszy, a ja to szanowałem, a ponieważ jestem ambitnym zawodnikiem, to złość jest chyba normalną rzeczą...

- To, że nie grałem w meczach o stawkę, na pewno odbiło się na mojej psychice, pewności siebie, a dwa ostatnie mecze na mistrzostwach Europy nie zadowalają mnie - otwarcie mówi nasz nowy zawodnik. - Jak przyjechałem do Rzeszowa, to wstąpiła we mnie nowa energia, nowa świeżość. Dostałem nowego kopa, samo zmęczenie odchodzi na bok.

Drzyzga odniósł się także spekulacji na temat trenera kadry narodowej siatkarzy. - To, co się dzieje na pewno nas obchodzi i jest ważne dla całego środowiska. Czy trener zostanie zmieniony, czy nie. Mamy odpowiedzialne władze, które - mam nadzieję - i tym razem nie zawiodą.
- Koncentrować się będziemy na swojej grze, aby była jak najlepsza. Nam nie chodzi o miejsca drugie czy trzecie, chcemy wygrywać, co się da. Trener Andrzej Kowal jest jedną z najważniejszych części naszego zespołu, budował go z myślą o przyszłości - uśmiecha się Drzyzga.

Rzeszowski klub poinformował o podpisaniu nowej mowy sponsoringowej z firmą Handlopex.

Dziś o godz. 19.30 w kościele p.w. NMP w Rzeszowie, przy ul. Staroniwskiej 78, odprawiona zostanie msza św. W intencji Asseco Resovii.