Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Fabian" strzelił, a "Stalówka" wygrała z Wigrami

Arkadiusz Kielar
Wojciech Fabianowski (z piłką) strzelił zwycięskiego gola dla Stali.
Wojciech Fabianowski (z piłką) strzelił zwycięskiego gola dla Stali. archiwum
Przy sztucznym świetle i padającym deszczu stalowowolanie sięgnęli po drugie wyjazdowe zwycięstwo z rzędu. Pokonali Wigry Suwałki 1-0.

"Stalowcy" chcieli zrewanżować się rywalom za porażkę w Suwałkach w poprzednim sezonie 1-3.

Najważniejsze jednak było podtrzymanie wyjazdowej passy w obecnych rozgrywkach - nasz zespół na obcych boiskach jeszcze nie przegrał. Gospodarze pozyskali przed meczem ze "Stalówką" nowego sponsora, firmę Oil Transfer, która ma być na drugiej pozycji, po miejscowym samorządzie, jeżeli chodzi o finansowe wsparcie drużyny. Prezesem Oil Transfer jest zresztą… prezes Wigier, Dariusz Mazur. Kibicom gospodarzy miał okazję przypomnieć się Bartłomiej Dydo, bramkarz Stali, który w przeszłości grał w suwalskiej drużynie.

Trener Mirosław Kalita zdecydował się nie zmieniać zwycięskiego składu z poprzedniego, wygranego 2-0 meczu z Motorem we Lublinie.

Obie drużyny miały przed spotkaniem w Suwałkach po 8 punktów na koncie, a w pierwszych 45 minutach goście mieli jedną świetną sytuację, sam przed bramkarza wyszedł Jakub Popielarz, ale trafił w rywala i szansa przepadła. Okazję miał też Wojciech Fabianowski, ale uderzył obok słupka, kilka razy groźniej zaatakowali i gospodarze, ale Dydo był na posterunku. Raz uderzona piłka trafiła w rękę jednego z obrońców Stali, ale sędzia słusznie nakazał grać dalej. A po zmianie stron znowu lepsze okazje mieli stalowowolanie, ale bramkarza rywali nie potrafił pokonać "Fabian", na czystą pozycję wychodził też Mateusz Kantor, ale uprzedził go Karol Salik. Co się odwlecze…

W 73 minucie po świetnym podaniu od Popielarza, znowu w sytuacji "sam na sam" z golkiperem gospodarzy znalazł się Fabianowski, ale tym razem był już precyzyjny i wpakował piłkę do siatki. Do trzech razy sztuka! A jeszcze za chwilę Kantor przestrzelił obok słupka, ponownie też do siatki trafił "Fabian", po akcji Damiana Łanuchy, ale sędzia odgwizdał "spalonego". Trener Kalita stawiał sam sobie ultimatum, że z zespołem musi zdobyć cztery punkty w dwóch ostatnich meczach, a wywalczył ze "Stalówką" komplet. Teraz przyszedł czas na zdobywanie punktów i na własnym boisku. W niedzielę nasz zespół zmierzy się u siebie z Pogonią Siedlce.

Wigry Suwałki - Stal Stalowa Wola 0-1 (0-0)

Bramka: Wojciech Fabianowski (73)

Więcej o meczu w czwartek w Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24