Fajne mecze na koniec: "derby" w Mielcu i Tarnobrzegu, o czołówkę w Sanoku, Targowiskach i... Przemyślu

W 15. kolejce

W 15. kolejce

Podlasie - Unia
Sędziuje: Kasperski (Zamość); nie zagrają: Bojarczuk? - Wtorek (kontuzje); w poprzednim sezonie: 0-1 i 1-2

Stal Sanok - Avia
Sędziuje: Zwierzchowski (Rzeszów); nie zagra: Bednarek z Avii (kontuzja); w poprzednim sezonie: 0-1 i 1-0

Partyzant - Górnik II
Sędziuje: Gąsiorowski (Biała Podlaska); nie zagrają: Cieślik, Maćko - R. Stępień (kontuzje); w poprzednim sezonie: -

Polonia - Wisła
Sędziuje: Szewczyk (Dębica); nie zagrają: Kuźma (kartki) - K. Beszczyński, Kurca? (kontuzje); w poprzednim sezonie: -

Siarka - Karpaty
Sędziuje: Śledź (Biała Podlaska); nie zagrają: Łukawski - Fydrych? (kontuzje), Sikorski, Gonet (kartki), Sedlaczek? (choroba); w poprzednim sezonie: 0-0 i 0-0

Stal Mielec - Izolator
Sędziuje: Chmiel (Rzeszów); nie zagrają: Fryc (kontuzja) - Bereś (kartki), Pawlus (kontuzja); w poprzednim sezonie: 1-1 i 1-3

Mecze Stali Mielec i Izolatora w ostatnich sezonach zawsze były pełne emocji. Mało kto pamięta, aby w konfrontacji tych ekip padł bezbramkowy remis.

- Liczę, że tak będzie i teraz - mówi Grzegorz Opaliński.

- Są to zespoły grające otwarcie, ofensywnie i odważnie, więc liczę na dobry pojedynek i tym razem - dodał.

Podobnie uważa Mariusz Łuc, który będzie miał już do dyspozycji Piotra Mrozińskiego.

- Turniej kwalifikacyjny do mistrzostw Europy, w którym grał pełne trzy mecze, na pewno jakoś może się odbić na jego dyspozycji, ale na treningach spisywał się bardzo dobrze - powiedział Łuc.

Szkoleniowiec Stali narzeka na brak stabilizacji w jego zespole.

- Jak dobrze gramy w defensywie, gorzej jest z ofensywą i odwrotnie - zakończył Łuc.

Drugie podkarpackie derby rozegrane zostaną w Tarnobrzegu.

- Gramy o "piątkę" - mówi Krzysztof Szymański, napastnik Karpat.

Goście, w wypadku wygranej, miną tarnobrzeżan w tabeli, ale o punkty będzie jednak bardzo ciężko, bo Siarka na własnym boisku ma bilans sześciu zwycięstw i jednego remisu.

- To będzie nasz najtrudniejszy mecz jesieni, ale powalczymy i nie zamierzamy wracać z niczym - dodaje "Szymek".

W latach 1994-2010 obydwa zespoły spotkały się ze sobą dziesięciokrotnie. Bilans: 6 zwycięstw Siarki i cztery remisy. Ostatnie trzy konfrontacje kończyły się wynikiem bezbramkowym.

- Chcemy podtrzymać zwycięską passę na własnym boisku i pokazać, że jesteśmy naprawdę mocnym zespołem - twierdzi trener Adam Mażysz.

W Sanoku o fotel

Aż trzy konfrontacje podkarpacko-lubelskie rozegrane zostaną w sobotnie popołudnie na boiskach naszych drużyn. Stal Sanok z Avią gra o utrzymanie fotela lidera.

- Wiemy, że nawet w wypadku wygranej minąć nas może jeszcze Izolator, ale postaramy się zwycięsko zakończyć i tak udaną rundę jesienną - uśmiecha się Rafał Nikody, pomocnik Stali.

Partyzant w pojedynku z rezerwami Górnika musi sobie radzić bez dwóch podstawowych młodzieżowców.

- Jakoś załatamy tę dziurę i staniemy na głowie, żeby rundę zakończyć zwycięsko, bo ostatnio gramy dobrze, tylko nieskutecznie - opowiada trener Mirosław Kalita.

Sawa wraca do PrzemyślaNa potknięcia podkarpackich zespołów liczy Wisłą Puławy, której nie szkodzi granie na obcych stadionach i jest wiceliderem. W Przemyślu, choć trenerem Wisły jest były zawodnik Polonii Mariusz Sawa, nie zamierzają ułatwiać zadania.

- Koniec z ładnymi porażkami i bezbarwnymi remisami. To koniec rundy, trzeba wygrać. Tym bardziej, że strefa spadkowa bardzo blisko - przekonuje Leszek Eliński, wiceprezes Polonii.

Sporo zmartwień ma Piotr Brzezińki, szkoleniowiec Unii, bo z Podlasiem raczej nie zagra Paweł Wtorek.

- Na razie truchta, ale nie sądzę, żebym zaryzykował - mówi.

Bolączką Unii jest skuteczność. Zespół z Sarzyny zdobył w tej rundzie 12 goli, mniej mają tylko Olender i Stal Poniatowa.

- To dokładnie odzwierciedla tabela - skomentował Brzeziński.