Jerzy Mielewski z Polsatu Sport napisał na Twitterze, że jest szansa, by decydujący mecz finału pomiędzy Zaksą a Asseco Resovią odbył się w katowickim "Spodku".
Argumenty za: 11,5 tys. kibiców zamiast 3 tys miejsc na trybunach i czterokrotnie większe zyski dla kędzierzynian.
- Mogliśmy zgodzić się Polsatowi na zmianę godziny (z awizowanej 14.30 na 18), ale na inną halę na pewno nie wyrazimy zgody - dosadnie stwierdziła Sabina Nowosielska, prezes Zaksy.
- Nie wszystko mnożna przeliczać na pieniądze. Zabralibyśmy drużynie atut własnej hali i pewnie dopingu kibiców, bo z Rzeszowa mogłoby się ich pojawić nawet 10 tysięcy osób - dodała.
Finał zobaczy więc zaledwie 2960 osób, z czego niespełna 150 rzeszowian, bo gościom należy się tylko 5 proc. pojemności hali.
Wejściówki będzie można kupować tylko w Hali Widowiskowo-Sportowej "Azoty" w Kędzierzynie-Koźlu, w czwartek od 9. Cena: jedna - 50 zł.
Jeszcze przed zmianą godziny działacze piłkarskiej Resovii zmienili termin II-ligowego meczu z Pelikanem Łowicz na 12.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru
- Skrzynecka przesadza z retuszem? Tak wymalowała się na wycieczkę. Jak w tym chodzić?