Fogo Futsal Ekstraklasa. Eurobus Przemyśl jedzie do Warszawy odkuć się po meczu z Rekordem Bielsko-Biała

W poprzedniej kolejce przemyślanie nie sprostali Rekordowi Bielsko-Biała, ale ten wynik można było wkalkulować w “ryzyko zawodowe”. Legia zaś nie popisała się w Gliwicach, tylko remisując z Sośnicą, która zajmuje ostatnie miejsce. Warszawiacy po 17 rozegranych meczach plasują się ósmym miejscu z dorobkiem 26 punktów i ciągle nie mogą być pewni gry w play-offach. Przemyślanie zaś niby mają bufor punktowy nad strefą spadkową, ale koniecznie trzeba szukać punktów, gdzie się da.

- Mecz z Legią na pewno nie będzie łatwy, zespół z Warszawy bardzo dobrze punktuje na własnym parkiecie, ale jedziemy do nich po pełną pulę, z dnia na dzień nasza drużyna co raz lepiej się rozumie na parkiecie, jesteśmy dobrze przygotowani, do tego będziemy mieć mocne wsparcie z trybun w postaci naszych kibiców, więc jesteśmy dobrej myśli

- mówi zawodnik Eurobusu, Sebastian Pawlak.

Pierwszy mecz rozegrany we wrześniu w Przemyślu był bardzo zacięty. Drużyny podzieliły się punktami remisując 4:4. W tym meczu sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, na prowadzeniu byli goście jak i gospodarze, a bramka decydująca o losach meczu padła w 37 minucie. Dla zespołu z miasta nad Sanem bramki strzelali: Lebed, Bała, Kiełbasa i Wanat. Zespół Eurobusu w pierwszym wyjazdowym meczu tego roku w Białymstoku pokazał, że po wzmocnieniach stać go na wiele. Miejmy nadzieję, że z Warszawy eurobusiacy przywiozą trzy, bardzo cenne punkty.

Początek meczu w sobotę o 17.