Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia jedzie dziś do Tychów na mecz z GKS-em. Rafał Mikulec: Przede wszystkim odpowiedzialnie w obronie

12. w tabeli ekipa „pasiaków” (3 punkty) już w piątek gra w Tychach z GKS-em (10. miejsce, 5 pkt). Dla rzeszowian to piąty z serii co najmniej siedmiu wyjazdów. W 8. kolejce mają grać „u siebie ze Stomilem, który też już zgodził się na przejęcie roli gospodarza, bo miasto Rzeszów wciąż nie rozpisało nawet przetargu na montaż oświetlenia i podgrzewanej murawy na Stadionie Miejskim. Teraz w Resovii czekają jeszcze na zgodę z PZPN.

- W tej 1 lidze wszystkie mecze będą ciężkie, te wyjazdowe podwójnie – dodaje Mikulec, który zwraca uwagę na serię trzech meczów bez zdobytej bramki.

– Po pierwsze trzeba konsekwentnie grać w obronie i w przodzie coś strzelić – mówi piłkarz, który dopiero wraca do składu po kontuzji.

W sobotę w Niecieczy wybiegł na murawę po prawie siedmiu miesiącach bez meczów. - Jak wchodziłem na boisko to aż mnie zatkało, ale po takiej przerwie to nie dziwne – opowiada.

- Powoli wracam i mam nadzieję, że forma wraca, bo jak najszybciej chcę wrócić do „11”. Oczywiście wszystko zależy od trenera, ale mam nadzieję, że przekonam go do siebie. Na pewno pomagają też występy w rezerwach, 4 lidze, bo każde 90 minut na murawie dodaje mi pewności – kończy „Miki”.

- Do Tychów pojedziemy w dniu meczu. Taką mamy zasadę, że do 300 km jeździmy w tym samym dniu – przypomina Jan Bieńkowski, prezes sekcji piłkarskiej Apklan Resovii.

Początek piątkowego meczu z Tychów, który poprowadzi Jacek Małyszek z Lublina, o godz. 19. Bezpłatna transmisja na Ipla.TV

ZOBACZ TAKŻE - Artur Zastawny, ikona Unii Nowa Sarzyna w Regionalnym Totolotek Pucharze Polski