Resovia przystąpiła do meczu z Arką po wyraźniej porażce w Krakowie natomiast Arka przyjechała do Rzeszowa z zamiarem przedłużenie passy zwycięstw - podopieczni trenera Wojciecha Łobodzińskiego wygrali trzy ostatnie mecze.
Jakby mało było problemów kadrowych w Resovii, to jeszcze już na początku z powodu kontuzji zejść musiał Radosław Adamski. Pierwsze minuty były dosyć spokojne w wykonaniu obu ekip, ale gdy tylko nadarzyła się okazja Arka zamieniła ją na bramkę - świetną wrzutkę Gojnego z lewej strony pewnym strzałem wykończył Milewski. Resoviacy jednak zareagowali właściwie, podeszli trochę wyżej i przyniosło im to dwa stałe fragmenty gry - najpierw blisko szczęścia po centrze z wolnego był Chuchro, a chwilę potem rzut rożny Łyszczarza dobrym strzałem wykończył Ciepiela.
Kolejne fragmenty pierwszej połowy porywającym spektaklem nie były - raz trochę lepsze wrażenie robili jedni, a raz drudzy. Na kolejne bramki jednak kibice już w pierwszych 45 minutach się nie doczekali i trzeba przyznać, że remis był wynikiem sprawiedliwym.
Na samym początku drugiej połowy resoviacy mieli mnóstwo szczęścia, bo piłka zaraz po wznowieniu gry znalazła się w siatce Gliwy (strzelał Czubak), ale arbiter po synale z wozu VAR odgwizdał spalonego. Nie zmienia to jednak faktu, iż defensywa Resovii była przy tej akcji bardzo bierna. Arka jednak nie zwalniała tempa i trzy minuty po nieuznanym golu Czubaka dobrą indywidualną akcją popisał się Kobacki i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
O ile w pierwszej połowie Resovia starała się toczyć wyrównany bój z Arką, o tyle w drugiej była drużyną słabszą i ograniczała się głównie do kontr. Efektu wielkiego to nie przynosiło i Arka w zasadzie kontrolowała mecz choć przez to, że miała tylko 1-bramkowe prowadzenie, musiała do samego końca bardzo pilnować się w defensywie. W końcowych minutach było sporo chaosu w szeregach obronnych Resovii, ale Arka nie zdołała tego wykorzystać. Gola nie zdobyła również Resovia i goście wywieźli z Rzeszowa komplet punktów.
Resovia Rzeszów - Arka Gdynia 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Milewski 19, 1:1 Ciepiela 26, 1:2 Kobacki 50.
Resovia: Gliwa - Zastavnyi, Osyra, Chuchro ż, Adamski ż (12 Tomal) - Mikulec (73 Wasiluk), Kanach, Łyszczarz (73 Urynowicz), Mazek (63 Eizenchart) , Ibe-Torti - Ciepiela (63 Górski). Trener Mirosław Hajdo.
Arka: Lenarcik - Gojny, Dobrotka ż, Marcjanik, Stolc - Milewski ż (84 Bednarski), Borecki, Kobacki (77 Lipkowski), Adamczyk, Skóra (77 Predemkiewicz) - Czubak (90+1 Wilczyński). Trener Wojciech Łobodziński.
Sędziował Wajda (Żywiec).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Odmieniona Lucyna Malec bryluje na imprezie. Czas się dla niej zatrzymał! [ZDJĘCIA]
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Ścibakówna nie wywodzi się z wyższych sfer. Tego nie wiedzieliście o żonie Englerta
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt