Zespół z Legnicy w tym sezonie jest beniaminkiem w PKO BP Ekstraklasie. Jak na razie nie idzie im najlepiej (zajmują przedostatnie miejsce w lidze), ale trzeba odnotować fakt, że w ostatniej kolejce po raz pierwszy w sezonie wygrali (z Lechią Gdańsk u siebie 2:1).
- Nasze podejście się nie zmienia. Chcemy przejść do następnej rundy i traktujemy ten mecz bardzo poważnie. Jeżeli chodzi o skład, to na pewno kilka zmian będzie, ale to też nie jest tak, że zagrają zawodnicy z jakiegoś dalekiego zaplecza czy rezerw. Tak nie będzie. Zamierzamy wygrać ten mecz. Na pewno będziemy chcieli narzucić swój styl przeciwnikowi i zdecydowanie jedziemy po zwycięstwo
- mówi trener Miedzi Wojciech Łobodziński na łamach oficjalnej strony legnickiego klubu.
Kogo natomiast należy spodziewać się w składzie rzeszowian.
- Zawsze dobieram skład patrząc na to, jak zawodnicy prezentują się na treningach, a także oczywiście na to, kto jest zdrowy - mówi Tomasz Grzegorczyk, trener resoviaków.
Z tym zdrowiem to niestety ostatnio nie najlepiej w jego zespole, bo do listy kontuzjowanych dołączył przed meczem z GKS-em Ruben Hoogenhout, który na razie nie wiadomo, ile będzie musiał pauzować. Warto dodać, że właśnie Hoogenhout i Bruno Garcia zostali wypożyczeni z... Miedzi Legnica, ale obaj nie zagrają z powodu kontuzji.
Być może jednak w rzeszowskim zespole pojawi się nowy napastnik Pedro Vieria.
Resoviacy wciąż czekają na pierwszą wygraną w tym sezonie. Ostatni zremisowany mecz w Tychach wlał na pewno trochę optymizmu w szeregi zespołu.
- Uważam, że można śmiało mówić, że z GKS-em zdobyliśmy tylko punkt, bo wydaje mi się, iż zagraliśmy bardzo solidne spotkanie. Nie załamujemy się - głowy i klaty do góry i walczymy o zwycięstwo w kolejnym meczu
- przyznaje Bartłomiej Wasiluk.
- Brakowało nam skuteczności, ale możemy być zadowoleni z tego meczu. Mieliśmy dużo sytuacji, ale niestety nic nie chciało wpaść. Każdy wchodzi, żeby pomóc drużynie - chciałem zrobić jak najwięcej ze swojej strony. Cieszę się, że udało się mi strzelić bramkę, ale zawsze można więcej. Może akurat w meczu pucharowym uda się wreszcie przełamać i potem w lidze też będzie to lepiej wyglądało - mówi z kolei Kamil Antonik.
W legnickim zespole dokładnie obserwują to, co dzieje się w Rzeszowie.
- Wiemy, że Resovia ma swoje problemy kadrowe, ale też bardzo dobrze zareagowała w ostatnim meczu ligowym z GKS-em Tychy. Nie wiadomo do końca jakim ustawieniem i składem rywale wyjdą na mecz. Musimy być przygotowani na różne ewentualności - podsumowuje trener Miedzi.
Początek spotkania w środę o godzinie 19.05.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice