Fotopułapka pomogła złapać złodzieja drewna

- Ukryta kamera uruchamia się na ruch, co pozwala rejestrować w nocy zarówno przejścia zwierzyny, jak też niepowołanych "gości" na składach drewna - tłumaczy Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

Wprowadzony monitoring lasu przyniósł już pierwsze rezultaty. Fotopułapka pomogła ustalić dane sprawcy kradzieży drewna w Nadleśnictwie Brzozów.

Od pewnego czasu ze składu w leśnictwie Blizne ginęło drewno stosowe w drobnych ilościach, co sugerowało, że jest ono podkradane i wywożone samochodem.

- Liczne patrole wieczorne i nocne, dokonywane przez Straż Leśną nie dawały efektu, dlatego po ostatniej kradzieży, w nocy z 27 na 28 sierpnia, zdecydowano o zamontowaniu przy składzie kamery - fotopułapki - informuje Marszałek.

Urządzenie wkrótce uruchomiło się, rejestrując mężczyznę ładującego drewno do bagażnika samochodu osobowego. W rejon składu zajeżdżał on dwukrotnie w godzinach wieczornych.

- Po przeanalizowaniu obrazu, na podstawie numerów rejestracyjnych, ustaliliśmy właściciela pojazdu, którym okazał się mieszkaniec Starej Wsi - mówi Bogdan Fijałka szef Straży Leśnej w Nadleśnictwie Brzozów - Na jego posesji zauważyliśmy drewno stosowe, na które właściciel nie posiadał dokumentów.
Przyznał się on zarówno do sobotniej kradzieży drewna, jak też do kradzieży, której dokonał tydzień wcześniej, przy okazji pobytu na grzybach. Drewno z wcześniejszej kradzieży było już pocięte i poskładane w szopie.

Trwa dochodzenie w tej sprawie. Sprawcy grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.