Boyer powiedział, że zabraknie go w turnieju olimpijskim, w rozmowie opublikowanej na oficjalnej stronie PlusLigi.
-
Już wiem, że mogę koncentrować się wyłącznie na przygotowaniach do sezonu klubowego z Asseco Resovią. Kilka dni temu odbyłem rozmowę z trenerem reprezentacji i Andrea Giani przekazał mi, że nie będę członkiem drużyny ani na pozostałą część rozgrywek Ligi Narodów, ani na igrzyska olimpijskie
- powiedział zawodnik.
Boyer doznał kontuzji stawu skokowego w kwietniu podczas meczu Trefla Gdańsk z Asseco Resovią. Z powodu urazu nie wystąpił w decydujących spotkaniach PlusLigi. Nie zdecydował się na zabieg, tylko inną formę rehabilitacji, aby szybciej wrócić do treningów i do gry. Nic z tego.
Pod względem fizycznym uważam, że dałbym spokojnie radę. Jeszcze nie tak dawno nie mogłem skakać, a teraz już to robię na około 70 procent swoich możliwości, z tendencją zwyżkową z każdym treningiem. Po prostu trener przyznał, że jest zadowolony z tego, jakim aktualnie dysponuje zespołem i jak ten zespół się prezentuje. Zadzwonił więc, żeby mi przekazać, że nie będzie mnie w tym roku w drużynie
- dodaje Boyer.
Brak w drużynie narodowej na igrzyskach w swoim kraju, to sportowy dramat siatkarza.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kożuchowska pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Zabrała głos w ważnej sprawie
- Tak Andrzej Zieliński pokazał się na pogrzebie. W sportowych butach i t-shircie
- Wyluzowana Paulina Krupińska zwróciła stopom wolność. Rzadki widok!
- Szpak w koronie cierniowej układa ręce jak Jezus. Ksiądz grzmi o PROFANACJI