Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja ADA z Przemyśla jest w kryzysie finansowym. Potrzebna pilna pomoc!

Klaudia Oronowicz-Chudzik
Klaudia Oronowicz-Chudzik
Apel o pilnie wsparcie wystosowała Fundacja ADA, która od kilkunastu już lat niesie ratunek zwierzętom. Opiekunowie obawiają się, że bez finansowego wsparcia ludzi o wielkich sercach, nie będą mogli dalej kontynuować swojej pracy.

Fundacja rocznie ratuje tysiące zwierząt, nie tylko domowych jak psy, koty, króliki, szczury, papugi, chomiki, świnki morskie, żółwie, itp., ale też te dzikie: od wróbelka, sowy, orła, bociana, po lisy, wydry, łosie, borsuki, bobry, niedźwiedzie i dziki. Pomagają także zwierzętom gospodarskim takim jak owce, kozy, kury, kucyki czy kaczki. Obecnie pod ich opieką przebywa ponad 400 zwierząt.

- Od lat niesiemy potrzebny ratunek wszystkim gatunkom zwierząt. To wysiłek nie do opisania. Obowiązek gotowości i przygotowania na każde istnienie od gotowości telefonicznej, logistyki, po zaplecze medyczne, warunki szpitalne, opiekę i rehabilitację. Bez umów z miastami, czy gminami i bez żadnych dotacji. Utrzymujemy się jedynie dzięki 1,5 % podatku i z darowizn – zaznacza Izabela Grzejek z Fundacji dla Zwierząt „Ada”.

Mimo iż Fundację wspiera mnóstwo osób, to jednak koszty utrzymania wszystkich pięciu placówek, leczenia zwierząt oraz wypłat dla pracowników, którzy są zatrudnieni na umowy o pracę czy zlecenie, (obecnie Fundacja zatrudnia 39 pracowników etatowych nie licząc umów zleceń) są kolosalne. Przy czym warto zaznaczyć, że wiele z ratowanych istot jest skrzywdzona przez ludzi. Na pokładzie „ADY” jest chociażby 80 bocianów, głównie ofiar postrzałów z wiatrówek…

Aktualnie Fundacja jest u progu swoich możliwości finansowych. Ilość przyjmowanych chorych zwierząt z miesiąca na miesiąc jest rekordowa, zaś ilość zgłoszeń przekracza finansowe możliwości.

- Często to nagłe wypadki, które wymuszają natychmiastową pomoc. Zagrożone czyjeś życie nie poczeka na lepsze czasy... – relacjonują pracownicy z Fundacji Ada.

Do „Ady” trafia też wiele zwierząt zmagających się z przewlekłymi, ciężkimi chorobami i wymagającymi długiego leczenia. To generuje większe nakłady finansowe.

Jak zaznacza Izabela Grzejek, tak duża ilość przyjmowanych zwierząt to ogromne koszty. Budżet nie wytrzymał tego ciężaru. Inflacja i ciągły wzrost cen dołożył swoje.

- Odbieramy dziennie setki telefonów i wiadomości z prośbą o przyjęcie kolejnych zwierząt, również z zagranicy. Nie mamy sumienia odmawiać, ale jeżeli sytuacja się nie poprawi, będziemy do tego zmuszeni – słyszymy w Fundacji.

Jak można wesprzeć Fundację?

  • poprzez przekazanie 1,5% KRS 0000313847, - przez portal pomagam (Link do zbiórki https://pomagam.pl/ocalfundacjeada),
  • wysyłając BLIK na telefon. 733 300 285,
  • lub wysyłając przelew (Fundacja ADA ul. Zamoyskiego 15 37-700 Przemyśl; Santander Bank Polska S.A : 27 1500 1634 1216 3005 4390 0000. W tytule: Przelewy z zagranicy Swift : WBKPPLPP IBAN: PL2715001634121630054390000).

- Wierzymy, że nie zostaniemy sami w tym kryzysie – podsumowuje pani Izabela.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24