Pojedynek ten miał duże znaczenie dla obu ekip, które sąsiadowały ze sobą w ligowej tabeli, a jego losy ważyły się do samego końca.
Gospodarze mieli wygraną na wyciągnięcie ręki, ale na 20 sekund przed ostatnią syreną goście doprowadzili do wyrównania i wszystko wskazywało na to, że miejscowi będą musieli obejść się smakiem. Nie załamali się jednak, skonstruowali jeszcze jedną akcję, a 10 sekund przed końcem wygraną zapewnił im Sebastian Pawlak.
- W meczu było dużo błędów z obu stron, ale szczęśliwie dla nas skończyło się wygraną. To już kolejny tak emocjonujący mecz w Rzeszowie. Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu, w Tychach, będzie już spokojniej, bo nie wiem czy wytrzymam takie mecze pełne emocji - powiedział Piotr Ożóg, trener rzeszowian.
- Myślę, że dla kibiców był to bardzo fajny mecz. Słabiej zagraliśmy w pierwszej połowie, bo oddaliśmy zbyt wiele pola przeciwnikowi i nie mieliśmy zbyt pomysłu na rozegranie. Po przerwie mocno przycisnęliśmy rywala, ale musieliśmy gonić wynik. Wyszliśmy na prowadzenie, straciliśmy je, ale się nie poddaliśmy i zadaliśmy ostatni cios
- stwierdził Bartłomiej Przybyło, kapitan Heiro.
Heiro Rzeszów - FC 2016 Siemianowice Śląskie 5:4 (2:2)
Bramki: Sarzyński 3, 33, 33, Przybyło 19, Pawlak 40 - Klaus 8, Kmiecik 11, Kozłowski 28, Wojtas 40.
Heiro: Piszczek, Buczkowski - Przybyło, Wątróbski, Dmitriiev, Sarzyński oraz Fedan, Stypa, Pawlak, Rembisz, Noga, Gąsior. Trener Piotr Ożóg.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"