Futsal. Eurobus Przemyśl jedzie do Bielska-Białej. Wyprawa do jaskini lwa

W pierwszej kolejce nasz zespół spisał się znakomicie. Eurobus po koncertowej grze pokonał Jagiellonię Białystok 3:1 po bramkach Kamila Bały, Sebastiana Pawlaka i Cristinana Neme. Najbliższy rywal przemyślan również zainkasował komplet punktów. Rekord wygrał w Gliwicach z miejscową Sośnicą po bramkach Mikołaja Zastawnika i Michała Seidlera. Kibicom futsalu klubu z Bielska Białej przedstawiać nie trzeba. Rekord na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej rozegrał 614 meczów, z których wygrał 357 spotkań. W minionym sezonie ekipa z Bielska zdobyła wicemistrzostwo Polski i triumfowała w rozgrywkach o Puchar Polski. Jak widać przed Eurobusem nie lada wyzwanie.

- Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że przyjdzie nam zmierzyć się z bardzo utytułowanym i doświadczonym zespołem celującym w tym sezonie w Mistrzostwo Polski. My po udanej inauguracji z Jagiellonią jedziemy do Bielska-Białej zagrać przede wszystkim jak najlepsze spotkania, choć wiemy jak bardzo trudna czeka nas przeprawa. Nie mamy jednak nic do stracenia i mam nadzieję, że pokażemy się jako beniaminek z dobrej strony

- mówi Robert Kurosz, trener Eurobusu.

Kibice w Przemyślu jednak wierzą, że ich zespół w jaskini lwa pokaże się z dobrej strony, a przy odrobinie szczęścia może nawet przywiezie jakąś zdobycz punktową.

Początek meczu w Bielsku-Białej w sobotę o 18.