Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Galicyjskie klimaty

JUSTYNA WOŚ
Chór "Kijów" w katedrze greckokatolickiej.
Chór "Kijów" w katedrze greckokatolickiej. DARIUSZ DELMANOWICZ
Przemyśl. - Cieszę się, że przez kilka dni w mieście rozbrzmiewały różne języki - mówi Krystyna Shmeruk, przewodnicząca Fundacji "Dziedzictwo", organizatorka Wielokulturowego Festiwalu "Galicja" (3-7 bm). - Ale językiem uniwersalnym, zrozumiałym przez wszystkich jest kultura, która nie uznaje granic.

Na finałowy koncert w Rynku wyległo całe miasto. Oklaskiwano Huzarów z Budapesztu, duet Tara Fuki z Moraw, Klezmer Band, ukraińską Tercję Pikardyjską i nasze Brathanki. Różne barwy, rytmy, klimaty. Koncerty, wystawy, widowiska, spotkania.
Pomysł odwołania się do galicyjskich nostalgii okazał się strzałem w dziesiątkę. Festiwal reanimował oddech świata, który odszedł. Przypomniał, że na tej ziemi żyli obok siebie Austriacy, Czesi, Polacy, Słowacy, Ukraińcy, Węgrzy, Żydzi. I odciskali swoje ślady. Idąc tymi tropami, organizatorzy "Galicji" chcą budować nowe więzi międzyludzkie i kulturowe.
Wydarzeniem festiwalu było wystawienie "Trubadura" w Krasiczynie, w wykonaniu artystów lwowskiej Opery. - Chcieliśmy pokazać i piękno dzieła Verdiego i piękno architektury zamku, która posłużyła za naturalną scenografię - podkreśla Zbigniew Chrzanowski, realizator adaptacji. Kochan Timofij Grigorowicz, wiceminister kultury Ukrainy dodaje, że udział Ukraińców w tej imprezie jest bardzo ważny. I rzeczywiście: oferty naszych wschodnich sąsiadów były z najwyższej półki. Choćby koncert rewelacyjnego chóru "Kijów", czy spektakl "Tewje Mleczarza" z Bohdanem Stupką.
Słowacy swą obecność zaznaczyli m.in. wystawą Andy Warhola, "króla pop-artu". Austriacy wnieśli klimaty wiedeńskich walców (i nie tylko). Węgrzy przypomnieli, że huzar to prawie to samo co nasz ułan. Pomostem między tragiczną historią a współczesnością było wręczenie medali "Sprawiedliwi wśród Narodów Świata". Ceremonii towarzyszył "Shalom" - recital Sławy Przybylskiej.
Na czym polega fenomen Galicji? Była małą ojczyzną dla wielu nacji. I to jest źródło inspiracji. - Już rozmawiamy o przyszłości - zapewnia Robert Choma, prezydent Przemyśla. - Miasto z taką historią, zabytkami i przyrodą to idealne miejsce na festiwal. Chcemy, żeby "Galicja" powracała do nas cyklicznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24