Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gheorghe Cretu: Praca w Asseco Resovii to dla mnie duży honor i wyzwanie. Wielu trenerów i zawodników byłoby szczęśliwych

bell
Prezes Asseco Resovii Bartosz Górski i trener Gheorghe Cretu mają nadzieję na dłuższą współpracę niż tylko do końca tego sezonu
Prezes Asseco Resovii Bartosz Górski i trener Gheorghe Cretu mają nadzieję na dłuższą współpracę niż tylko do końca tego sezonu Krzysztof Kapica
Gheorghe Cretu, nowy trener Asseco Resovii w Rzeszowie pojawił się już w poniedziałek. Jego asystentem jest Alar Rikberg, z którym łączy go długoletnia współpraca, a który spodziewany jest w klubie jeszcze we wtorek. Odchodzą definitywnie trener Andrzej Kowal oraz jego asystent Marcin Ogonowski. Pozostali członkowie sztabu pozostają.

- Podpisaliśmy z trenerem Cretu kontrakt do końca sezonu, ale mamy nadzieję, że wyniki i gra naszej drużyny pozwolą na kontynuowanie tej współpracy. Osobiście nie pamiętam ostatniego miejsca w tabeli Asseco Resovii. To było głównym powodem, aby dać drużynie impuls, postanowić coś zmienić. W związku z tym zdecydowaliśmy się zatrudnić Gheorghe Cretu na stanowisku pierwszego trenera - powiedział Bartosz Górski, prezes Asseco Resovii podczas wtorkowej konferencji prasowej. - Na razie trudno mówić o dalekosiężnych celach, powinniśmy zacząć wygrywać. Dajmy popracować trenerowi Cretu.

Liga jest nieprzewidywalna

- Dla mnie to dla mnie duży honor, że mogę pracować w takim klubie, o takich tradycjach. Myślę, że wielu trenerów i zawodników byłoby szczęśliwych mając szansę trenowania i gry w naszym klubie - stwierdził Cretu.

- To dla mnie duże wyzwanie, choć sytuacja nie jest zbyt miła, ale takowe się zdarzają na co przykładem jest choćby zmiana trenera w Realu Madryt. Takie jest życie w tej branży, nie wiemy co przyniesie jutro - mówił rumuński szkoleniowiec, który z marszu zabrał się do pracy. - Znam wszystkich zawodników, śledzę na bieżąco sytuację klubu, oglądałem wszystkie mecze PlusLigi. Zespół nasz ma wszystkie możliwości, aby osiągać lepsze wyniki.

- Liga jest nieprzewidywalna, każdy z każdym rywalizuje, było już kilka zaskakujących wyników. Bez znaczenia jest kto stanie przeciwko nam w następnym meczu, trzeba pokusić się o zwycięstwo - kontynuował Cretu. - Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że dla zawodników nie jestem tylko trenerem, ale także ojcem, bratem, chcę być blisko nich. Mamy grupę ludzi, którzy mogą się poszczycić wieloma dokonaniami, ale teraz najważniejsza jest drużyna, musimy znaleźć swoją tożsamość jako drużyna. Koncentrujemy się na bardzo ważnym dla nas meczu z Będzinem - mówił Cretu.

Jak powiedział prezes Górski, jedną z przesłanek, która przeważyła o zatrudnieniu Cretu było to, że doskonale zna naszą ligę, wiele lat w niej pracował. Marcin Możdżonek, który współpracował z Cretu w Cuprum Lubin wypowiadał się o trenerze w samych superlatywach.

Wzloty i upadki

Nowego szkoleniowca resoviaków, którzy po czwartej kolejce spadli na ostatnią pozycję w tabeli, zapytaliśmy o wstępną diagnozę słabej gry naszej drużyny. Powiedział m. in., że oglądał wszystkie mecze Resovii i zauważył, że zawodnicy, którzy uczestniczyli w mistrzostwach świata nie są jeszcze w pełnym rytmie, mają wzloty i upadki, ale podobnie jest w innych drużynach. Drugim takim spostrzeżeniem jest to, że być może nasi siatkarze byli zbyt pewni siebie, że ich nazwiska wystarczą, aby osiągać dobre wyniki i po tym co się wydarzyło w Zawierciu, nagle odczuli zbyt dużą presję, że mogą przegrać.

Jego zdaniem drużyny grające z Resovią nie mają nic do stracenia, nie ciąży na nich presja, grają na maksa, a z drugiej strony od takich zespołów, jak Resovia oczekuje się, że będą wygrywać do 15 i 16 w każdym secie. Jeżeli tak się nie dzieje, to mogą się pojawiać kłopoty. - Trzeba się bić o każdy punkt, potrzebna jest koncentracja od początku do końca. W meczu z Będzinem będzie bardzo ważne, aby bić się o każdy punkt i być maksymalnie skoncentrowanym - podkreślił Cretu.

Było kilkunastu kandydatów

Jak się okazuje proces wyboru nowego trenera Asseco Resovii rozpoczął się już od przegranego 0:3 meczu z GKS-em Katowice.

- Po meczu z Katowicami spotkałem się z trenerem Andrzejem Kowalem, który sam stwierdził, że może nasza drużyna potrzebuje jakiegoś impulsu. Również uczciwie poinformowałem go, że rozpoczynamy poszukiwania na rynku trenerskim, aby być przygotowanym na to, by błyskawicznie dokonać zmiany - powiedział prezes Górski.

- Było kilkunastu kandydatów. Braliśmy pod uwagę nie tylko umiejętności trenerskie, ale także umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Przeważyła rozmowa z trenerem Cretu, jego zrozumienie naszej sytuacji to, że doskonale zna ligę, znają go zawodnicy, środowisko wypowiadało się o nim bardzo pochlebnie. Był najpoważniejszym kandydatem, nie oczekiwał długiego kontraktu, powiedział, że jest przekonany, iż będziemy zadowoleni z jego pracy, że będzie pracował do końca sezonu, a później będzie możliwość przedłużenia kontraktu - dodaje B. Górski.

- Warunki kontraktu z trenerem Cretu zostały uzgodnione przed meczem ze Szczecinem, a kontrakt wszedł w życie po zakończeniu tego meczu. W kontrakcie znajduje się zapis, że trener może łączyć funkcje trenera Asseco Resovii i trenera reprezentacji Estonii, ale pierwszeństwo ma prowadzenie naszej drużyny. Taki sam zapis ma asystent trenera Cretu. Nie będzie tu problemu - kończył Bartosz Górski.

POPULARNE NA NOWINY24.PL/SPORT:

Piłkarski weekend na Podkarpaciu od 1 do 7 ligi [SKRÓTY, ZDJĘCIA]

Stocznia Szczecin - Asseco Resovia 3:0 [ZDJĘCIA]

2 kołyski, 3 punkty! Apklan Resovia - Olimpia Elbląg 2:0 [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24