Głogovia pokonała Błękitnych Ropczyce

Spotkanie miało rozpocząć się o godzinie 13, ale wyznaczeni do pracy sędziowie z Krosna pojawili się na ropczyckim stadionie dopiero 40 minut po trzynastej. Zawodnicy mieli dłuższą rozgrzewkę. To był szczególny mecz dla Maciej Bilińskiego, który kilka tygodni temu pracował jeszcze w Ropczycach. Przyjezdni pierwszy raz Jakuba Pociaska pokonali już po kwadransie gry. Po ciekawej kombinacji do siatki z kilku metrów trafił Sławomir Świst, ale po konsultacji sędziowie uznali, że był spalony. Za moment Kamil Kawa rozmontował obronę miejscowych z pomocą Adriana Góry. Ten drugi wyłożył piłkę wzdłuż bramki, a do siatki skierował ją Mateusz Dec. Błękitni mieli swoje szanse. Konkretnie Konrad Szela dwukrotnie uderzał na bramkę, ale za słabo. Blisko oddania strzału sprzed szesnastu metrów był Bartek Darłak, ale nie „zabrał” się z piłką i zablokował go Damian Albrycht. Błękitni za wszelką cenę chcieli wyrównać i widać było w ich grze dużo nerwowości. Po przerwie ładnym lobem podwyższył Dec. Dobrym podaniem obsłużył go wprowadzony chwilę wcześniej Piotr Krawczyk. – W drugiej połowie mieliśmy zdecydowaną przewagę – opisywał Łukasz Jagodziński, kierownik Głogovii.

Błękitni Ropczyce – Głogovia Głogovia Głogów Małopolski 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Dec 28, 0:2 Dec 63.

Błękitni: Pociask 5 – Kardyś 5, Waszczuk 5, Świetoń ż 5, Bonowicz 4 (84 Przydział) – Szela 4 (46 Saj 5), Hirka 5 (65 Kukla), Sulisz 5 (88 Cesarz), Piwowar 4, Orzech 4 – Darłak 4 (78 D. Zawiślak). Trener Andrzej Szymański.

Głogovia: Albrycht 6 – Wiącek 6, Guzior 6 (55 Kłak 6), Ochalik ż 6, Bober 6 – Góra 7 (80 Frankiewicz), Świst 6 (55 Krawczyk 5), Kawa 5 (86 Bednarz), Kmuk 5, Codello ż 5 – Dec ż 6. Trener Maciej Biliński.

Sędziował Kozner 6 (Krosno). Widzów 150.

Bohdan Bławacki po meczu ze Spartakusem Daleszyce