Głogovia pokonała u siebie Sokół Nisko

Głogovia Głogów Młp. – Sokół Nisko 2:0 (0:0)

Bramki: Dec 63, Krawczyk 89-wolny.

Głogovia: Albrycht 6 – Woźniak 7, Ochalik 6 Ż, Świst 7 Ż, Guzior 6 (80 Bednarz), Góra 7 (90 Stanowski), Opoń 6, Kmuk 5 (85 Frankiewicz), Codello 6 (82 Benedyk), Dec 7 (89 Wilk), Krawczyk 7. Trener Tomasz Orłowski.

Sokół: Wietecha 5 – Tyczyński Ż 5, Stępień 6, Maciorowski 6, M. Szpyra 5 (72 Kowal), Sudoł 5 (76 Ł. Szpyra), Kołodziej Ż 5, Lebioda 6, Tur 4, Drelich 4 (46 Puzio 4), Woźniak Ż 4. Trener Artur Lebioda.

Sędziował: Szczur – 6 (Krosno). Widzów 200.

Nie bez znaczenia byl powrót do drużyny m.in. Codello i Guzior, a także fakt, że zespół gospodarzy zagrał po raz pierwszy na swoim stadionie od kilku miesięcy (wiosną Głogovia z powodu remontu stadionu grała w Zaczerniu – przyp. red.).

Obecność burmistrza Głogowa Młp., który pojawił na meczu, pozytywnie wpłynęła na miejscowych piłkarzy. Choć początek meczu był dość niemrawy. Z czasem gra się rozkręcał, po stronie Głogovii o bramki mogli się pokusić: Codello po wrzutce Woźniaka i Krawczyk, który jednak nie mógł się wstrzelić w bramkę rywala. Z kolei Sokoła na prowadzenie mógł wyprowadzić Tur, ale dwukrotnie zmarnował dobre podania od kolegów.

Głogovia uderzyła po przerwie. Najpierw do siatki trafił Dec, który zachował się najprzytomniej w zamieszaniu pod bramką rywala, potem omal nie podwyższył Kmuk, ale strzał głową pomocnika gospodarzy zakończył się poprzeczką. Wynik meczu ustali precyzyjnym strzałem z wolnego Krawczyk.