Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głowę i ręce z figury Jezusa podrzucili pomalowane pod kościół

Joanna Tarnowska-Leyko
Figura na grobie Andrzeja Kędziora  została zniszczona w nocy z piątku na sobotę. Wiele wskazuje na to, że nie był to zwykły akt wandalizmu.
Figura na grobie Andrzeja Kędziora została zniszczona w nocy z piątku na sobotę. Wiele wskazuje na to, że nie był to zwykły akt wandalizmu. Joanna Tarnowska-Leyko
Duża figura Chrystusa, która znajduje się w centralnej części cmentarza parafialnego w Mielcu została zniszczona. Głowę i ręce z pomnika znalazł w sobotę rano pod drzwiami kościoła na osiedlu Niepodległości kościelny.

Figura była elementem grobowca zasłużonego mielczanina Andrzeja Kędziora.

Do aktu wandalizmu doszło w nocy z piątku na sobotę. Ci, którzy odwiedzają cmentarz chwytają się za głowę i pytają, komu przeszkadzała stojąca na grobowcu od ponad 60 lat figura.

Zasłużony mielczanin, piękna figura

Andrzej Kędzior, którego grób zdewastowano, to jeden z bardziej znanych mielczan. Urodzony w Toporowie pod Mielcem, był w latach międzywojennych był posłem i senatorem. Należał do Polskiego Stronnictwa Ludowego "Piast".

W tym czasie był m.in. ministrem robót publicznych. Został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą OOP, otrzymał doktoraty honorowe Politechniki Lwowskiej, a w 1913 roku został honorowym mieszkańcem Mielca.

W poniedziałek rano, kiedy wieść o zniszczeniu figury rozeszła się, na cmentarzu można był spotkać wiele osób, które przyszły zobaczyć zniszczony pomnik.

- Zawsze kiedy odwiedzam grób moich najbliższych przechodzę koło tego pomnika. To skandal, że ktoś bezmyślnie niszczy groby. Rzeźba jest duża. Wandal musiał zadać sobie dużo trudu by ją przewrócić. Niestety jest to co raz częstsze, że ktoś niszczy groby. Wieczorami można spotkać na cmentarzu młodzież, która przesiaduje przy nagrobkach - mówi pani Aleksandra.

Nie zabrakło i takich, którzy upatrują w wandalskim wybryku podtekstów antyreligijnych.

Policja szuka sprawców

- O zniszczeniu nagrobku policja została poinformowana w sobotę rano - mówi podkom. Wiesław Kluk, rzecznik mieleckiej policji.

- Najpierw zadzwoni do nas proboszcz parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Powiedział, że kościelny znalazł przy drzwiach wejściowych do kościoła głowę i ręce z pomnika. Chwile później zadzwoniła kobieta, informując o zdewastowaniu grobu na cmentarzu. Po dopasowaniu elementów znalezionych przy kościele okazało się, że pasują do przewróconej figury. Szukamy sprawców - dodaje.

Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, policja zabezpieczyła nagranie z monitoringu przed kościołem. Z nieoficjalnych źródeł wiemy również, że na znalezionych pod kościołem fragmentach rzeźby były powypisywane obraźliwe pod adresem kościoła hasła i znaki.

Proboszcz parafii pw. Św. Mateusza, która opiekuje się cmentarzem nie ukrywa, że wszystko wskazuje na to, że zniszczenie rzeźby to nie był zwykły akt wandalizmu.

- Mielec jest wspaniałym miastem, pełnym dobrych ludzi, ale jak widać znajda się i tacy, dla których nie ma żadnych świętości. To zdarzenie nie jest pierwszym w ostatnim czasie. Wcześniej figura na krzyżu była już dwa razy rozbita. Ktoś rzucał w nią kamieniami - mówi ks. Janusz Kłęczek.

Odpowiedzią na sobotnie zdarzenia były specjalne modlitwy i nabożeństwa, które odbywały się w niedzielę w mieleckich kościołach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24