Bieszczadzcy ratownicy interweniowali dwa razy w rejonie Tarnicy.
W piątek na szlaku niebieskim z Wołosatego na Tarnicę 30-letnia turystka doznała urazu stawu skokowego. Po zaopatrzeniu poszkodowaną zwieziono do Wołosatego, skąd sama udała się do szpitala.
Do groźniejszego zdarzenia doszło dzień później na stokach Krzemienia gdzie zasłabła 56 - letnia kobieta.
Na miejsce zdarzenia poleciał śmigłowiec LPR z Sanoka oraz sześciu ratowników z Ustrzyk Górnych na wypadek gdyby ewakuacja śmigłowcem była niemożliwa ze względu na przechodzące w tamtym rejonie burze.
Na miejscu okazało się, że turystka porusza się z endoprotezą kolana i czeka na operację na drugim kolanie. Została ewakuowana śmigłowcem przed ostatecznym załamaniem pogody.
- Wychodząc w góry dostosujcie trasę wędrówki do waszej kondycji i aktualnych warunków pogodowych - przestrzegają ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR. - Na najbliższe dni prognozowane opady deszczu i gwałtowne burze z wyładowaniami atmosferycznymi.
ZOBACZ: W Chmielniku wylała Rzeka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco
- Peretti po raz pierwszy na mieście od śmierci syna. Poszła do knajpy gwiazd [FOTO]