Góra pluszaków przyćmiła wygraną Ciarko PBS Banku Sanok

Zebrano je na sanockim lodowisku w ramach akcji charytatywnej "Teddy Bear Toss". Poleciały na taflę lodowiska w 11. minucie meczu, gdy Maciej Mermer po raz pierwszy pokonał bramkarza z Katowic. Przerwa na zebranie pluszaków trwała kilka minut.

Sanoczanie - choć zagrali osłabieni brakiem Johna Murraya, Justina Chwedoruka (kontuzje), Kamila Dolnego (kadra U-20) oraz chorych Martina Vozdeckiego i Krzysztofa Zapały - dość pewnie ograli rywala z Katowic. Mecz nie należał jednak do zbyt ciekawych.

- Druga tercja zdecydowała o wyniku. Przytrafiło się nam sporo błędów, ale mamy problem z chorobami, trenujemy w 12-13, nie ma kiedy się wykurować - mówił Marcin Ćwikła, II trener Ciarko PBS.

Środę sanoccy hokeiści dostali wolną, do treningów wracają w czwartek, bo kolejne spotkanie mają zagrać dopiero w niedzielę.

Ciarko PBS Bank Sanok - HC GKS Katowice 4-2 (1-1, 3-0, 0-1)

1-0 Mermer (11, asysty: Besch i Skrabalak), 1-1 Słodczyk (14), 2-1 Mahbod (21, Sinagl i Aquino), 3-1 Aquino (30 w przewadze, Mahbod i Sinagl), 4-1 Dutka (40, Biały), 4-2 Zukal (60 w przewadze, Podsiadło i Frączek).

Ciarko PBS: Skrabalak - Richter, Milovanović; Dutka, Besch; Rąpała, Kloz oraz Pociecha - Sinagl, Mahbod, Aquino; Strzyżowski, R. Ćwikła, Biały; Mermer, Wilusz, Kostecki oraz Milan, H. Demkowicz. Trener T. Demkowicz.

GKS: Raszka - Zukal, Podsiadło; Danko, Bigos; Krokosz, Kostromitin - Mikes, Frączek, Drzewiecki; Szewczyk, Słodczyk, Przygodzki; Jaskólski, Różycki, Musiał. Trener Kieca.

Sędziował Molenda (Bytom). Kary: 10 - 12 minut. Widzów 1 500.