Gorczyca siedem razy pierwszy!

Fani sportowego talentu 24-letniego Bartosza Gorczycy, sukcesów, którymi raz po raz może się pochwalić, nie przyjmują już z większym zdziwieniem. Bo nie od dziś wiadomo, że na dziesięć biegów chłopak ze Skołyszyna wygra... dziesięć. No, może czasem dziewięć - przy dużej częstotliwości zawodów i wysokim poziomie rywali.

„Nie wiem, jak to zrobiłem”Mimo że do regularnych triumfów Bartka jesteśmy przyzwyczajeni jak do deszczów, które rok w rok psują nam część lata, to uczciwie należy przyznać, że ostatnim osiągnięciem mocno nas zadziwił.

O co chodzi? Najlepiej wytłumaczą Wam to słowa samego zawodnika. - Super weekend zakończony! Nie wiem, jak to zrobiłem, ale udało mi się zwyciężyć cały Festiwal Biegów Alpejskich, będąc również najszybszym w każdym z siedmiu biegów. Łącznie ze zbiegami ze szczytów wyszło 70 km i ponad 5000 m przewyższenia +/-. Jeszcze raz powtórzę, że według mnie to świetna formuła biegania. Ciężka, ale świetna. Dodatkowo można było się lepiej poznawać innych biegaczy widując wciąż te same twarze na starcie. Brawo dla wszystkich uczestników, którzy ukończyli tę „przygodę” oraz dla organizatorów zadopilnowanie wszystkiego :) Dobra robota! - czytamy na oficjalnym fanpage’u Bartka Gorczycy na Facebooku.

Ciężka praca się opłacaOstatnia historia naszego sportowca, podobnie jak szereg poprzednich, daje do myślenia. Nie ma rzeczy nie do osiągnięcia. Jeżeli bardzo mocno czegoś chcemy i w pracę nad spełnieniem celu włożymy całe serce i mnóstwo sił, wygramy. Nawet siedem razy... w jednym...