Górnik Zabrze chce pomocnika Stali Rzeszów

Margol był na celowniku zabrskiego klubu od jakiegoś czasu. Miał za sobą testy, a w sobotę zakończył z Górnikiem zgrupowanie w Zakopanem.

- W środę jedziemy na obóz do Słowenii. Chciałbym do tego czasu podpisać umowę - mówi piłkarz, który nie korzysta z pomocy menedżera. - Kiedyś go miałem. W niczym mi nie pomógł. Teraz sam dbam o swoje interesy.

Zawodnik ma jeszcze przez pół roku ważny kontrakt ze Stalą.

- Trenowałem z Górnikiem za wiedzą Stali i myślę, że kluby się dogadają w sprawie mojego transferu. Nie robiono problemów z odejściem Wojtkowi Reimanowi (gra w Podbeskidziu - przyp. red.), dlaczego ze mną miałoby być inaczej? - stwierdza zawodnik.
W Stali Tomasz grał w pomocy, jako defensywny, czasem jako ofensywny pomocnik.

- Trenera Adam Nawałka widzi mnie głównie jako klasyczna czwórkę, czyli defensywnego pomocnika, ale próbowany byłem też na prawej obronie i w razie konieczności tam też zagram. Na początku mam być zmiennikiem. W podstawowej jedenastce na mojej pozycji będzie grał raczej Antoni Łukasiewicz. Tak czy owak bardzo się cieszę, idę dwie klasy wyżej, wielka szansa przede mną - mówi zawodnik, który zwiąże się z Górnikiem prawdopodobnie na 2-3 lata.