Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Goście z Wiśniowej zadowoleni, gospodarze mniej

Michał Czajka
Piłkarze Wisłoka (w białych koszulkach w meczu z ekipą z Wólki Pełkińskiej) mogą być zadowoleni z podziału punktów
Piłkarze Wisłoka (w białych koszulkach w meczu z ekipą z Wólki Pełkińskiej) mogą być zadowoleni z podziału punktów Bartosz Frydrych
Kibice nie doczekali się bramek w pojedynku LKS-u Pisarowce i Wisłoka Wiśniowa. Gospodarze przez całe spotkanie byli zdecydowanie częściej przy piłce, ale wykazali się sporą nieskutecznością.

– Mam dzisiaj zastrzeżenia do mojej ofensywnej formacji, bo mieliśmy jakieś cztery czy pięć sytuacji i na pewno powinniśmy którąś wykorzystać, bo tak nie można – mówił po spotkaniu trener LKS-u Damian Niemczyk. Wisłok raczej nastawił się na kontry i w drugich 45 minutach mieli szansę po błędzie bramkarza gospodarzy, ale do piłki nie zdążył Zimny. – Wydaje mi się, że remis jest wynikiem sprawiedliwym – przyznał po meczu trener Wisłoka Mariusz Stawarz. – Oczywiście zawsze chciałoby się zgarnąć trzy punkty, ale generalnie nie mam co narzekać – dodał.

Trener gospodarzy na pewno może się cieszyć, że tym razem udało się zagrać na zero z tyłu, bo ostatnio różnie z tym bywało. – Nasza defensywa zagrała dzisiaj rzeczywiście dobrze i z tego jestem zadowolony – przyznał. – W ostatnich spotkaniach rozdawaliśmy rywalom prezenty niczym święty Mikołaj, ale dzisiaj wszystko funkcjonowało bez zarzutu – żartował Damian Niemczyk.

W zespole gości na pochwały zasłużył na pewno Kaszuba, który kilkakrotnie uratował swój zespół przed utratą bramki. – Rzeczywiście sporo zawdzięczamy naszemu bramkarzowi i zasłużył on na wyróżnienie – przyznał Mariusz Stawarz. – Miał kilka naprawdę dobrych interwencji i można go śmiało uznać za najlepszego zawodnika w naszym zespole – zakończył.
LKS nie wykorzystał więc szansy, by przeskoczyć w tabeli rywala z Wiśniowej. – Na pewno jestem trochę zawiedziony, bo uważam, że to my byliśmy zespołem lepszym – powiedział trener miejscowych Damian Niemczyk. – Inaczej by było, gdybyśmy nie mieli sytuacji, ale było ich naprawdę sporo.

LKS Pisarowce – Wisłok Wiśniowa 0:0

LKS: Hajduk ż – Kokoć 5, Łukczka , Hanson, Sikorski (70 Wąchocki ) – Walszczyk, Lorenc ż , Adamiak ż – Sobolak (75 Pańko ), Kasperkowicz ż , Kozioł . Trener Damian Niemczyk.

Wisłok: Kaszuba – Dziedzic , Bernadzki , Kuta, Kozubek, Sokołowski, Cyran ż, Stanisz ż (46 Borowczyk), Baran ż (75 Sajdak), Złotek (65 Wolański 6), Zimny (80 Grabski). Trener Mariusz Stawarz.

Sędziował Tomczyk (Jarosław). Widzów 50.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24