Greg Hancock o krok od PGE Marmy Rzeszów

Marta Półtorak, prezes spółki Speedway Stal Rzeszów, która kompletuje skład na sezon 2013 już chyba podjęła decyzję. Obaj żużlowcy byli bardzo chętni do startów nad Wisłokiem. Zagar był już nawet po słowie, że wraca do Rzeszowa.

"Okoniewski" też na dwa lata

Hancock brązowy medalista indywidualnych mistrzostw świata z tego roku, niechciany dalej w Tarnowie, znacznie obniżył sięgające początkowo 2,3 mln złotych oczekiwania.

42-latek, który zapowiada, że w przyszłym roku chce powrócić na mistrzowski tron, w sobotę negocjował warunki kontraktu w rzeszowskiej drużynie. Finał był blisko, ale nie został ogłoszony w tej sprawie żaden komunikat.

W sobotę w polskim żużlu rozpoczął się nowy sezon transferowy, można już przy otwartej kurtynie podpisywać kontrakty z nowymi zawodnikami.

W sobotę rzeszowski klub poinformował oficjalnie, że kolejnymi, dwuletnimi kontraktami z PGE Marmą związali się Grzegorz Walasek i Rafał Okoniewski, a o kolejny rok umowę przedłużył Łukasz Sówka. Ważne umowy mają także Marco Gaschka oraz Grzegorz Bassara i Kamil Prokop, który wraca do zdrowia po kontuzji kręgosłupa.

Wróci Lampart. Co Crumpem?

W tym tygodniu, może nawet już dziś powinny być znane nazwiska kolejnych zawodników, którzy podpiszą kontrakty z naszą drużyną.

Według nieoficjalnych informacji do rzeszowskiego klubu po rocznej przerwie na starty w Tarnowie wraca Dawid Lampart, wychowanek Stali. "Lampcio" ma KSM w wysokości 2,50 i pasuje do praktycznie każdej koncepcji prezes Marty Półtorak. Przede wszystkim tej z Hancockiem, Walaskiem, Okoniewskim, Sówką i Jasonem Crumpem.

Zagadką jest zwlekanie z parafowaniem nowej umowy z tym ostatnim. Wiadomo, że chodzi o pieniądze, czyli o obniżenie warunków w stosunku do tych, na jakich startował "Crumpie" w mijającym roku. Gdyby nie Crump, to kto? Pozostaje na rynku jeszcze świetny Duńczyk Jasper Jensen. To są jednak tylko spekulacje. Tu liczą się fakty, czyli podpisane umowy. Kibice czekali na nie tyle tygodni, poczekają jeszcze parę dni. W każdym razie robi się naprawdę ciekawie...

Jedni podniecają się wielkimi nazwiskami, inni ze spokojem i rozsądkiem podchodzą do tematu. Jak na przykład Ireneusz Maciej Zmora, prezes Stali Gorzów. Zapowiedział on, że zarząd tego klubu nie zamierza ulegać rosnącym żądaniom żużlowców i płacić komukolwiek więcej, niżby to wynikało z jego umiejętności. - Nie zamierzamy również płacić więcej tylko dlatego, że zawodnik awansował do cyklu turniejów o tytuł indywidualnego mistrza świata. Zajmujemy się prowadzeniem drużyny w rozgrywkach o drużynowe mistrzostwo Polski, a nie sponsorowaniem zawodników startujących w Grand Prix - dodał Zmora.

Kup sobie karnet

Od poniedziałku (3.12) rozpoczyna się w Rzeszowie sprzedaż karnetów na sezon 2013. Karnety można kupować w budynku klubowym ZKS Stal przy ul. Hetmańskiej 69 w godz. 13-17.

Ceny są zróżnicowane, od 900 zł za VIP Gold (z m.in. wjazdówką na samochód na stadion, programem na każdy mecz, kalendarzem, książką o rzeszowskim żużlu i kartą kolekcjonerską z wizerunkiem Lee Richardsona) poprzez VIP-owski za 600 zł oraz z numeracją miejsc (po 450 zł - 500 zł normalne i 300 - 350 zł ulgowe). Karnety na miejsca nienumerowane, obowiązujące na dziewięć spotkań rundy zasadniczej - kosztują: normalne 250 zł i ulgowe 150 zł.

Do końca tego roku karnety będzie można kupować ze zniżką 10 procent. Do karnetów: VIP Gold, VIP, oraz karnetów z numeracją miejsc dodawany jest pakiet zniżek do wybranych sklepów w Millenium Hall.