Wrogiem dla Piotra S. stawała się każda osoba, która była zaangażowana w jego procesy. Przesyłał do nich tego typu groźby: "a diabły robią miejsce w kotle na twoją czarną duszę", "odj... ci łeb". Swoje "listy" pisał na kartkach wyrwanych z szkolnych zeszytów, zwykłych kartkach w kratkę. Pospisywał się: "Allah akbar". Nie krygował się też na sali sądowej i groził prokuratorom i sędziom, patrząc im prosto w oczy.
- Czasami się zdarzają osoby, które po prostu nie potrafią się pogodzić z tym, że sąd wyda wyrok niekorzystny w sprawie karnej. I wtedy takie osoby piszą zawiadomienie na danego prokuratora czy sędziego lub zaczynają grozić już siedząc w zakładzie karnym
- mówi prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecz. prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
- Mężczyzna był badany, ale nie stwierdzono żadnych zaburzeń. Wręcz poziom inteligencji powyżej przeciętnej - podaje sędzia Tomasz Mucha z Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
Mężczyźnie postawiono 153 zarzuty. Sąd Rejonowy w Rzeszowie wydał pierwszy wyrok w tej sprawie w styczniu 2019 roku. Wtedy Piotr S. usłyszał, że otrzyma karę łączną 15 lat pozbawienia wolności. W wyniku apelacji Sąd Okręgowy w Rzeszowie uchylił ten wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Powodem uchylenia było to, że oskarżony występował bez obrońcy.
Biegli nie stwierdzili jednak zaburzeń psychicznych u oskarżonego i uznano, że może bronić się sprawie sam. Natomiast ogromna liczba zarzutów została podzielona na kilka ciągów przestępstw.
- Sąd pogrupował zarzuty i wymierzył w sumie 13 kar jednostkowych, których wymiar rozciąga się od roku ograniczenia wolności, przez 6 miesięcy, rok i dwa lata pozbawienia wolności, a co do dwóch czynów sąd wymierzył karę do 3 lat pozbawienia wolności
- wyliczał sędzia Tomasz Mucha.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie wymierzył Piotrowi S. karę łączną 12 lat pozbawienia wolności.
Zgwałcił nieletnią
Piotr S. ma 36 lat. Był już karany. Swoje listy pełne gróźb pisał zza krat zakładu karnego. Obecnie ma 17 prawomocnych wyroków. Jeden z najpoważniejszych dotyczy gwałtu na osobie nieletniej. Za ten czyn sąd ukarał go wyrokiem 11 lat więzienia. Karę odbywa do 13 lutego 2029 roku.
Przerażające listy mężczyzna wysyła od lat. Adresatami mogło być nawet kilkunastu sędziów i prokuratorów.
- To nie chodzi o to, że podmiotem gróźb jest sędzia czy prokurator. Musimy zwrócić uwagę na charakter tych gróźb i kto je kieruje. Ich liczbę, natężenie i brak jakiejkolwiek skruchy po stronie osoby oskarżonej. Z taką sprawą ja, który orzekam w sprawach karnych od 25 lat, nigdy się nie spotkałem. Nie słyszałem także, aby coś takiego wydarzyło się w skali całego kraju
- przyznaje sędzia Tomasz Mucha.
Piotr S. nie tylko grozi. Także życzy, aby rodziny sędziów "spotkało to, co najgorsze". - Jest obawa wśród osób pokrzywdzonych, że te groźby mogą być spełnione, po wyjściu mężczyzny na wolność - dodaje sędzia Mucha.
Czy sędziowie nie boją się orzekać w sprawie 36-latka? - Obawiają się, ale taka nasza praca - mówi sędzia Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
I przypomina sprawę cywilną, w której polski sąd orzekał o sprawach spadkowych. Sędzina została wtedy oblana kwasem przez niezadowoloną z rozstrzygnięcia stronę.
Wyrok w sprawie Piotra S. nie jest jeszcze prawomocny.
ZOBACZ TAKŻE: Policyjny dron w akcji. Dwa mandaty dla kierowcy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Przyglądamy się odmienionej Viki Gabor. Pytają 16-latkę o nowy kolczyk
- Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski. Żył w takich warunkach
- Loska pochłania lody na środku ulicy. Zero litości dla słodkiego rożka [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel już wie, że nie wygra "TzG"?! Wiemy, na kogo stawia stacja