Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halowe ME. Marcin Lewandowski ze złotym medalem

Miłosz Bieniaszewski
Złoto Marcina Lewandowskiego, dwa srebrne medale oraz cztery brązowe krążki. Tak się przedstawia dorobek polskiej reprezentacji na HME w Pradze.

W klasyfikacji medalowej zajęliśmy ostatecznie siódme miejsce. Zawdzięczamy to złotemu medalowi Marcina Lewandowskiego, który okazał się zdecydowanie najlepszy w biegu na 800 metrów. Na tym samym dystnasie w eliminacjach odpadł Kamil Gurdak ze Stali Nowa Dęba.

- Dla mnie jest najważniejsze, że złoto wróci do Polski. Szkoda, że zabrakło Adama, bo fajnie byłoby z nim rywalizować o wygraną - mówił w rozmowie z TVP Lewandowski. - Zachowałem się na bieżni jak profesor. Biegłem bardzo czujnie i plan zrealizowałem idealnie. Myślę, że wreszcie mój trener będzie ze mnie zadowolony - śmiał się.

Zdecydowanie mniej powodów do radości miała Joanna Jóźwik, która jest wychowanką Victorii Stalowa Wola, a obecnie reprezentuje barwy AZS AWF Warszawa. W finale biegu na 800 metrów zajęła czwarte miejsce, a po nim niemal się rozpłakała.

- Najwyraźniej zawiodła moja taktyka. Powinnam raczej trzymać się czołówki, a biegłam na końcu. W końcówce miałam jeszcze siły, ale zabrakło dystansu, aby dogonić rywalki - żałowała.

Niedosyt mogła czuć również Kamila Lićwinko, która w skoku wzwyż zajęła trzecie miejsce. Medal oczywiście cieszy, ale już wynik (194 cm) nie do końca. Również na trzecich miejscach rywalizację skończyli Rafał Omelko (na 400 metrów) i Piotr Lisek (skok o tyczce). Z brązu cieszyła się jeszcze nasza kobieca sztafeta 4x400 metrów. Srebrny krążek wywalczyła natomiast Angelika Cichocka w biegu na 1500 metrów.

Udane mistrzostwa zakończyły się dobrym akcentem naszej męskiej sztafety 4x400 metrów, która do końca walczyła z Belgami o złoto. Na ostatnich metrach Belgowie wyprzedzili naszą drużynę i musieliśmy się zadowolić drugim miejscem. Sporo pochwał zebrał 17-letni kulomiot Konrad Buko- wiecki, który jest jeszcze juniorem, a w finale uplasował się na szóstym miejscu. Tym wynikiem wprawił wielu fachowców w zachwyt. Po pierwszym dniu można było liczyć jeszcze na medal Pawła Wiesiołka w siedmioboju, ale po sześciu konkurencjach był on dopiero dziewiąty i nie przystąpił do ostatniej konkurencji, przez co nie został sklasyfikowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24