Handball JKS Jarosław wybiera się nad morze. Czy przywiezie punkty? Zobacz kadrę czarno-niebieskich

Zespół z Jarosławia do nowego sezonu przystępuje z nową nazwą, Handball JKS Jarosław. Z drużyny odeszło sporo zawodniczek, które były motorem napędowym czarno-niebieskich. Klub opuściły m.in. Aleksandra Zimny, Małgorzata Trawczyńska, Aleksandra Dorsz czy Valentina Nestsiaruk. Do drużyny dołączyły: AnnaMaria Musakova, Wiktoria Kostuch, Angelika Luberecka, Edyta Byzdra, Sandra Guziewicz, Julia Skubacz, Hanna Szczotka, Natalia Dmytrenko i Martyna Hawryluk. Tak zbudowany nowy zespół pod wodzą Michała Kubisztala na początek rozgrywek udaje się w daleką podróż, bo aż do Koszalina na pojedynek z miejscowymi Młynami.

Co słychać u najbliższego rywala jarosławianek? Do drużyny dołączyły: Marcelina Polańska, Natalia Stokowiec, Alexandra Ivantysia oraz Nikolę Męczykowską. Wiele zależeć będzie od zdrowia kapitan zespołu, Anny Mączki. W sparingach ekipa z Koszalina spisywała się tak sobie. Wracając do naszego zespołu, klub z miasta nad Sanem wygrał turniej w Żorach, pokonał Koronę Kielce oraz z MTS Żory.

- Od dawna wyczekuję tego meczu. Cały czas się przygotowujemy i jesteśmy dobrej myśli. Szlifujemy niedoskonałości, oglądałyśmy nasze sparingi. Mamy jeszcze trzy treningi do sobotniego meczu, dopracujemy co trzeba i będziemy w pełni gotowe na rywalizację z zespołem z Jarosławia. Serdecznie zapraszamy kibiców i liczymy na ich doping

- powiedziała Martyna Koper, reprezentująca barwy Młynów Stoisław.

Przed meczem w Koszalinie w jarosławski zespole nastroje bardzo bojowe. Zawodniczki chcą już wyjść na parkiet i zagrać o pierwsze ligowe punkty.

- Już nie możemy się doczekać rozpoczęcia sezonu. Pierwszy mecz zagramy z bardzo niewygodnym zespołem z Koszalina na ich terenie. Będzie to na pewno mecz walki. Nie jest nas dużo, ale na pewno damy z siebie wszystko

- mówi kapitan zespołu Sylwia Matuszczyk.

Początek meczu w sobotę o 18. Transmisja na platformie emocje.tv.