AZS UMCS Lublin - Heiro Rzeszów 9:3 (2:2)
Bramki: Mietlicki 11, 25, 34, Wankiewicz 20, 32, 32, Tarkowski 22, Walęciuk 25, 36 - Ławicki 1-samobójcza, Hady 6, Łuciw 40.
AZS UMCS: Górski, Zawiślak - Ławicki, Wankiewicz, Tarkowski, Kozieł oraz Boniaszczuk, Mietlicki, Fularski, Stelmaszczuk, Zgierski, Walęciuk. Trener Artur Gadzicki.
Heiro: Piszczek, Wołowiec - Łuciw, P. Krawczyk, Hady, Wdowik oraz Kiczek, Ł. Krawczyk. Trener Ernest Kiczek.
Podobny przebieg miały dwa inne mecze rzeszowian - ten w Łodzi i z GKS-em Tychy u siebie.
Heiro miało czekać na swoje szanse, a te przyszły bardzo szybko. Po sześciu minutach było 2:0 dla gości i wydawało się, że nasz zespół może sprawić niespodziankę.
Z czasem do głosu doszli jednak miejscowi. Zaraz po stracie gola na 2:3 przyjezdni trafili w słupek. Gdyby w tej sytuacji rzeszowianom dopisało szczęście, może ten mecz skończyłby się innym wynikiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"