Łącznie będzie teraz w Uniwersytecie Rzeszowskim 28 kierunków. Ochrona środowiska powstanie na Wydziale Biologiczno - Rolniczym. Jako trzeci kierunek studiów obok biologii i rolnictwa. I jedyny w regionie - najbliżej UMCS w Lublinie ma taki sam w swojej ofercie. Czynności kwalifikacyjne na I rok studiów stacjonarnych ochrony środowiska rozpoczną się w UR 15 czerwca br.
Solidniej o przyrodzie
- Ustawiamy się frontem do klienta! żartuje prof. Krzysztof Kukuła, prodziekan Wydziału Biologiczno - Rolniczego UR. - Młodzież przychodząc na biologię albo rolnictwo często pyta o ochronę środowiska. Nawet przy wyborze prac magisterskich na tych kierunkach widać preferencję tematów z ochrony środowiska.
Studia na ochronie środowiska będą trwały 3 lata.
- Po licencjacie utworzymy studia magisterskie - deklaruje prof. Krzysztof Kukuła.
W sprawie pracy po studiach dla absolwentów ochrony środowiska prof. Krzysztof Kukuła również jest optymistą.
- Wydaje się, że spośród wszystkich kierunków przyrodniczych ochrona środowiska ma najlepsze perspektywy - podkreśla. - W Polsce solidniej zaczynamy traktować zagadnienia związane z ochroną środowiska naturalnego. Coraz więcej ludzi wie, że trzeba coś z tym zrobić i że, do tego potrzebni są fachowcy. Tym bardziej, że w związku z wejściem do UE takiemu myśleniu sprzyjają nowe, unijne przepisy.
Od razu trzy specjalności
Wcześniej, już od 15 lutego br. Wydział Wychowania Fizycznego UR rozpocznie akcję kwalifikacyjną na I rok studiów stacjonarnych i zaocznych na turystykę i rekreację.
- Zaczynamy ją zamiast pod koniec roku akademickiego w jego połowie - przyznaje prof. Kazimierz Obodyński, dziekan Wydziału Wychowania Fizycznego UR - ale zainteresowanie już jest spore. Chcemy zaproponować 3 specjalności - obsługę ruchu turystycznego i rekreacyjnego, agroturystykę i turystykę konną z hipoterapią - jako jedyną w Polsce!
Podobnie, jak na ochronie środowiska na początek będą to 3-letnie studia licencjackie.
- W każdej chwili jesteśmy w stanie utworzyć studia magisterskie - zapewnia prof. Kazimierz Obodyński. Dodaje, że liczy na duże zainteresowanie szczególnie turystyką konną z hipoterpią.
Na sali i w stadninach
Specjalność ta będzie powiązana ze studiami fizjoterapii na Wydziale Medycznym UR. W sumie chodzi o kształcenie trenerów z dyplomami magisterskimi, którzy zajmowaliby się leczeniem chorych na porażenie mózgowe, dla których przejażdżki konne mają często skutki zbawienne.
- Zapotrzebowanie na takich fachowców jest spore w Polsce i innych krajach UE - twierdzi prof. Kazimierz Obodyński.
Ale ich kształcenie nie może odbywać się tylko w salach wykładowych, dlatego UR ponawiązywał już wstępne umowy o współpracy ze znajdującymi się w pobliżu Rzeszowa stadninami w Zalesiu i Albigowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"