- 14 października wylatuje z rodzicami z Kanady, przyjeżdżają prosto do Sanoka. Na miejscu podpiszemy kontrakt i będziemy czekać na transferkartę z Kanady. Może 16 października jeszcze nie zagra w Katowicach, ale liczymy na jego występ trzy dni później z Cracovią - mówi prezes Piotr Krysiak.
- Dzięki grze w Sanoku nie będę miał przerwy w hokeju, utrzymam formę i zdobędę nowe doświadczenie - przyznał 26-letni zawodnik w wywiadzie dla "Super Ekspressu".
- Martwię się jedynie o swój język. Niewiele wiem też o Sanoku, muszę to nadrobić. Muszę też przyzwyczaić się do lodowisk, w Kanadzie mają najlepsze na świecie, mam nadzieję, że w Polsce będzie równie dobrze - dodaje.
- Jestem niesamowicie podekscytowany, że będę mógł grać w tym kraju. Nie zdecydowałem się na grę dla pieniędzy - zakończył Wolski.
- Nie mówmy o pieniądzach. Chcemy, żeby nam pomógł w Pucharze Kontynentalnym i będziemy się starać o organizację turnieju finałowego Pucharu Polski. Niech ten lokaut w NHL trwa jak najdłużej, to byłoby piękne gdyby pomógł zdobyć nam go po raz trzeci z rzędu - marzy Krysiak.
We wstępnych rozmowach z działaczami z Sanoka Wolskiemu wybrano nr 17. Do tej pory grał z "ósemką", ale tę od kilku sezonów zajmuje w Sanoku czeski gwiazdor drużyny Martin Vozdecky.
- Nie powinno to być żadnym problemem, ale jeszcze będę z Wojtkiem rozmawiał. Musimy przygotować gadżety - koszulki, breloczki. Jak najlepiej wykorzystać ten okres gry Wojtka marketingowo - tłumaczy Krysiak.
Więcej w poniedziałkowych "Nowinach"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki